Choć nazwa testu jest nowa, opiera się on na poprzednim – Geekbench ML. Producent zdecydował się porzucić określenie “ML” – czyli machine learning – na rzecz bardziej marketingowego “AI”. Oczywiście nie jest to jedynie zmiana nazewnictwa. Wprowadzone zostały nowe testy, wyspecjalizowane w badaniu możliwości SI.
Jak działa Geekbench AI?
Krótko mówiąc, Geekbench AI to pakiet testów porównawczych z metodologią testowania uczenia maszynowego, głębokiego uczenia się i obciążeń skupionych na sztucznej inteligencji. Wszystko wykorzystuje te same narzędzia międzyplatformowe i mechanizmy obciążenia znane z dotychczasowych testów porównawczych. Cel? Twórcy oprogramowania mogą go używać, aby zapewnić spójne działanie swoich aplikacji na różnych platformach, inżynierowie sprzętu mogą go używać do pomiaru ulepszeń architektury, a każdy może go używać do pomiaru i rozwiązywania problemów z wydajnością urządzeń za pomocą zestawu zadań opartych na tym, w jaki sposób urządzenia faktycznie wykorzystują sztuczną inteligencję.
Geekbench AI zapewnia trzy ogólne wyniki – wysoce precyzyjne, z połową precyzji oraz skwantowane. Dlaczego akurat tak? Ponieważ projekty sprzętu oraz wykorzystania SI różnią się w zależności od urządzenia. Tak samo obciążenia związane z procesorem różnią się pod względem sposobu wykorzystania wielu rdzeni lub wątków do skalowania wydajności. Obciążenia sztucznej inteligencji obejmują szereg poziomów precyzji, w zależności od wymaganego zadania, dostępnego sprzętu i platform pośrednich.
Czytaj też: Czip M4 to absolutny król na rynku procesorów. I właśnie ustanowił rekord w Geekbench 6
Jak czytamy na blogu Primate Labs: “sztuczna inteligencja Geekbench została zaprojektowana do pomiaru wydajności sztucznej inteligencji w prawdziwym świecie. Jest złożona, heterogeniczna i zmienia się bardzo szybko. Dzięki naszemu testowi porównawczemu możesz sprawdzić, jak różne podejścia na poziomie sprzętowym zostały zoptymalizowane pod kątem poszczególnych zadań”.
Ponadto producent uważa, że Geekbench AI 1.0 ma poziom niezawodności, który pozwala programistom na wykorzystywanie jej do pracy. Już teraz z testu korzystają Samsung i Nvidia. A ponieważ sztuczna inteligencja szybko się zmienia, można spodziewać się nowych wydań i aktualizacji w miarę zmieniania się potrzeb i funkcji sztucznej inteligencji na rynku.