Nowy irański system obrony powietrznej zauważony w Teheranie
Nowo opracowany irański system obrony powietrznej krótkiego zasięgu na lekkiej ciężarówce został zauważony w Teheranie. Jako że do tej pory go nie widzieliśmy, to jego poniekąd nieoficjalne wprowadzenie na służbę zostało szybko powiązane z inauguracją Masouda Pezeshkiana jako nowego prezydenta Iranu. Taki krok może sygnalizować odnowione skupienie na wzmacnianiu obrony narodowej pod nową władzą i podtrzymywanie dążenia do wzmocnienia swoich zdolności obronnych w odpowiedzi na regionalne i międzynarodowe zagrożenia.
Czytaj też: Tajemnicza izraelska broń pod lupą. Iran już ją znienawidził
Ten nienazwany jeszcze irański system obrony powietrznej jest wyposażony w szybko obracający się czujnik elektrooptyczny (EO) do wykrywania, śledzenia oraz namierzania celów, a dodatkowo posiada dwa zasobniki, z których każdy zawiera cztery wyrzutnie pocisków. Ta konfiguracja sugeruje wysoki stopień gotowości i zdolność do szybkiej reakcji, jako że system ten jest zaprojektowany najpewniej do przechwytywania i niszczenia różnych zagrożeń powietrznych, a w tym dronów powietrznych, pocisków manewrujących, śmigłowców i potencjalnie nawet myśliwców na niskiej wysokości.
Czytaj też: Iran pokazał światu nowy przeciwlotniczy system Bawar-373
Źródła wskazują, że system ten może być zaawansowaną wersją mobilnego systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu (SHORAD) AD-08 Majid, który jest znany ze swojego zasięgu od 700 metrów do 15 kilometrów i zdolności do zwalczania celów na wysokościach od 20 metrów do 6 kilometrów. Jeśli nowy system rzeczywiście jest iteracją AD-08 Majid, to reprezentuje on znaczące wzmocnienie irańskich zdolności obrony powietrznej krótkiego zasięgu. Samo zaangażowanie Iranu w rozwijanie swojego sprzętu wojskowego jest napędzane strategiczną potrzebą przeciwdziałania postrzeganym zagrożeniom ze strony sąsiednich krajów. Zwłaszcza że przez lata Iran zmagał się z licznymi wyzwaniami i sankcjami, które zmusiły państwo do rozwijania rodzimych technologii wojskowych. Pamiętajmy jednak, że Iran ma sporo za skórą, zważywszy na handel z Chinami, rebeliantami, czy nawet dążenie do rozwijania broni nuklearnej.