Myśliwców F-35 teoretycznie nie można zaatakować pociskami przeciwlotniczymi, ale…

Niektóre maszyny wojskowe robią wszystko, żeby wróg nie miał nawet okazji, aby obrać je na cel. Kiedy jednak wszystkie sztuczki zawiodą, do gry musi wkroczyć coś potężniejszego. Coś, jak BriteCloud.
Myśliwców F-35 teoretycznie nie można zaatakować pociskami przeciwlotniczymi, ale…

Myśliwców F-35 teoretycznie nie można zaatakować pociskami przeciwlotniczymi, ale…

Myśliwce F-35 Lightning II to jedne z najbardziej zaawansowanych myśliwców stealth na świecie, które swoją wyjątkowość skrywają w skuteczności unikania radarów wroga. Obniżona sygnatura radarowa to w pewnym stopniu gwarancja, że maszyna nie zostanie wykryta np. przez systemy przeciwlotnicze czy pociski o naprowadzaniu radarowym, ale w dobie coraz bardziej rozwijających się systemów radarowych, nie można brać tego za pewnik. Innymi słowy, choć F-35 wykryć i namierzyć jest trudno, to nie jest to niemożliwe.

Czytaj też: Rosyjski bat na myśliwce F-16? Ulepszone odrzutowce już w rękach Rosjan

Dlatego też, aby znacząco zwiększyć zdolności F-35 do unikania zagrożenia, które już zostanie wystrzelone w niego kierunku, brytyjski Leonardo opracował aktywny wabik radarowy BriteCloud. Wabik, którego akurat przetestowały i postanowiły wdrożyć na służbę Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych. Ten sprzęt o wielkości puszki od napoju zawiera zakłócacz, który może oszukać wrogie systemy powietrze-ziemia i powietrze-powietrze. Jest zaprojektowany do bezpośredniego wystrzeliwania ze standardowych wyrzutników dipoli oraz flar stosowanych powszechnie w samolotach wojskowych.

Czytaj też: Teraz to pewne. Niemieckie myśliwce będą pogromcami najpotężniejszych czołgów

Jak to działa? Obecny w tym wabiku cyfrowy zakłócacz pamięci częstotliwości radiowej (DRFM) wykrywa nadchodzące impulsy radarowe i naśladuje te sygnały, tworząc fałszywe cele i tym samym wprowadza w błąd wrogie radary oraz odciąga pociski z dala od samolotu. Dodanie BriteCloud uzupełni istniejące systemy obronne F-35, a więc holowany wabik ALE-70, dipole i flary. Te systemy w połączeniu z cechami stealth i zdolnościami walki elektronicznej F-35, zapewnią kompleksową obronę przed nowoczesnymi zagrożeniami obrony powietrznej.

Czytaj też: Żaden pocisk się nie zbliży. Czas na niezniszczalne myśliwce USA

Szczegóły kontraktu są aktualnie nieznane przez dopiero co planowane negocjację, ale celem USA jest zlecenie firmie Leonardo produkcję od 1000 do 2000 wabików BriteCloud rocznie od 2025 do 2027 roku fiskalnego. Amerykanie spodziewają się rozpoczęcia dostaw AED między cztery a dziesięć miesięcy po przyznaniu kontraktu w listopadzie 2024, z początkową produkcją na poziomie 120 wabików miesięcznie. Dokładne warianty F-35, które zostaną wyposażone w nowe AED, nie zostały określone, ale prawdopodobne jest, że wszystkie amerykańskie wersje — F-35A, F-35B i F-35C — wraz z klientami eksportowymi, skorzystają z tego ulepszenia.