Głupiej chyba się nie da. Łatki z Patch Tuesday powodują problemy dla wielu użytkowników

Każdy drugi wtorek miesiąca to Patch Tuesday. Microsoft wypuszcza wówczas dla wspieranych systemów operacyjnych zbiorcze pakiety łatek. I tak było w sierpniu. Ale takie pakiety nie powinny psuć funkcji w systemie, prawda? Microsoft jednak ma do tego luźne podejście.
Windows 11
Windows 11

A o co konkretnie chodzi? Na początku tego tygodnia pojawiły się informacje o problemach z maszynami mającymi podwójny system, czyli dual boot. Najczęściej jest to para Windows i Linux. Microsoft dzisiaj oficjalnie potwierdził problem i obiecał go zbadać i naprawić.

Co zepsuł Patch Tuesday?

Powiadomienie zamieszczone w oficjalnej dokumentacji systemu Windows potwierdziło, że zainstalowanie aktualizacji z wtorkową łatką z sierpnia 2024 r. skutkuje wyświetleniem komunikatu o błędzie podczas próby uruchomienia Linuksa w systemie z podwójnym rozruchem. Błąd mówi o problemie z weryfikacją danych SBAT (Secure Boot Advanced Targeting), co określa jako “naruszenie zasad bezpieczeństwa”.

Ustawienie Secure Boot Advanced Targeting (SBAT) ma za zadanie blokować stare i podatne na ataki menedżery rozruchu. Nie miało trafić na maszyny z podwójnym rozruchem, ale jakoś tak wyszło, że trafił. W ramach tymczasowego rozwiązania producent proponuje użytkownikom posiadającym systemy Windows-Linux, aby nie instalowali Patch Tuesday, a jeśli to zrobili – można odinstalować ją poprzez Windows Update, a następnie wprowadzić klucz, który ją zablokuje:

reg add HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Control\SecureBoot\SBAT /v OptOut /d 1 /t REG_DWORD

Windows 10 aktualizacja

Czytaj też: Historia lubi się powtarzać. Łatka Windows 11 wywołuje sporo problemów

Problem dotyczy wszystkich obsługiwanych wersji klienckich i serwerowych systemów Windows 10 i 11, od Windows Server 2012 i Windows 10 2015 LTSB aż do Windows 11 w wersji 23H2 i Windows Server 2022. Ale dlaczego w ogóle został nierozwiązany? Problem pojawiający się w Patch Tuesday to sytuacja, w której idziesz do szpitala i owszem – wyleczą Cię z choroby, ale równocześnie zarazisz się nową. Pół biedy, że podwójnych systemów nie używa dużo osób. Tak jednak być nie powinno.