Pechowa rakieta została zaprojektowana i zbudowana przez niemiecką firmę RFA (Rocket Factory Augsburg). Firma poczyniła znaczące postępy na drodze do pierwszego startu swojego kosmicznego dziecka nazwanego RFA ONE. Jeżeli jednak ktoś przypuszczał, że na ostatnich etapach testowania rakiety już nic nie może pójść źle, to się właśnie obudził z tego snu, uświadamiając sobie ile prawdy tkwi w starym powiedzeniu, że „eksploracja przestrzeni kosmicznej jest naprawdę trudna”.
Rakieta przechodziła w ostatnich dniach intensywne testy w nowym porcie kosmicznym SaxaVord w Szkocji, gdy podczas testu silnika doszło do eksplozji, która zamieniła rakietę w chmurę szczątków pogrążonych w płomieniach.
Całe zdarzenie zostało uwiecznione na filmie i opublikowane przez brytyjskiego nadawcę publicznego BBC. Dzięki temu mogliśmy zobaczyć jak pozornie rutynowy test silnika zamienia się najpierw w anomalię, a następnie w prawdziwą pożogę, która pochłonęła nowe stanowisko testowe niedawno udane do użytku.
Warto tutaj podkreślić, że w wyniku eksplozji nie ucierpiał nikt z personelu RFA ani portu kosmicznego. Nie zmienia to jednak faktu, że firma może w najbliższym czasie zapomnieć o przetestowaniu rakiety w locie. Teraz najważniejsze będzie zebranie jak największej ilości informacji o tym, co poszło nie tak, a następnie wprowadzenie poprawek i zmian, które pozwolą na prawidłowe powtórzenie testu silnika.
Ten niefortunny, choć z pewnością widowiskowy, test jest jednak doskonałą okazją do tego, aby zwrócić uwagę na miejsce, w którym przeprowadzano test. Mało kto bowiem słyszał o porcie kosmiczny SaxaVord. To zupełnie nowe miejsce na mapie portów kosmicznych rozsianych na kuli ziemskiej.
Czytaj także: Amerykańska rakieta eksplodowała. Była częścią prac nad nowymi atomówkami USA
Port kosmiczny zlokalizowany jest na najbardziej wysuniętej na północ brytyjskiej wyspie Ulst, należącej do archipelagu Wysp Szetlandzkich, jakieś 160 kilometrów na północny wschód od wybrzeża Szkocji. Operatorzy portu kosmicznego otrzymali licencję pod koniec 2023 roku. Zgodnie z dokumentem, z portu kosmicznego będzie mogło startować nawet 30 rakiet rocznie.
Wszystko wskazywało na to, że RFA będzie pierwszą lub jedną z pierwszych firm, które wyniosą z tego miejsca swoją rakietę w przestrzeń kosmiczną. Byłby to tym samym pierwszy pionowy start rakiety orbitalnej z portu kosmicznego znajdującego się w Europie Zachodniej. Teraz sytuacja może się zmienić. Kolejka chętnych do wystrzelenia swojej rakiety z SaxaVord jest całkiem spora. Wśród nich znajduje się m.in. szkocka firma Skyrora, która przygotowuje start swojej nowej rakiety na początek przyszłego roku. Jeżeli RFA nie zdąży się uporać z konsekwencjami eksplozji, Skyrora może ją wyprzedzić. Kibicujemy jednak obu firmom, wszak czas najwyższy, aby i z Europy zaczęły startować rakiety zmierzające na orbitę.