O co dokładnie chodzi? O sposób, w jaki promet tworzy wiązania chemiczne w roztworach wodnych. Aby się o tym przekonać, członkowie zespołu badawczego przeprowadzili obserwacje z użyciem instrumentu BMM (Beamline for Materials Measurement). Wysoka niestabilność prometu sprawia, że trudno jest poznawać jego sekrety, dlatego każdy postęp w tym zakresie jest wyjątkowo cenny.
Czytaj też: Wysokonergetyczne akumulatory wyznaczają przyszłość. Mają w składzie łatwo dostępny pierwiastek
Tym bardziej, iż mówimy o pierwiastku mającym co najmniej kilka różnych zastosowań. Z jego wykorzystaniem produkuje się między innymi farby świecące w ciemności i baterie stosowane w rozrusznikach serca. Poza tym promet odgrywa ważną rolę w radioterapii. O najnowszych poświęconych mu ustaleniach piszą autorzy publikacji zamieszczonej na łamach Nature.
Najdłuższy okres półtrwania izotopu prometu wynosi 17,7 roku i został zmierzony w przypadku prometu-145. Członkowie zespołu badawczego ze Stanów Zjednoczonych stworzyli natomiast próbkę prometu-147 mającą okres półtrwania wynoszący 2,6 roku. Wraz z upływem czasu taki izotop zaczyna rozpadać się na bardziej stabilny pierwiastek zwany samarem. Ten, podobnie jak promet, jest zaliczany do lantanowców.
Promet jest pierwiastkiem chemicznym zaliczanym do grona lantanowców. W naturze występuje w śladowych ilościach, lecz naukowcy są w stanie samodzielnie go wytwarzać
Na początkowym etapie eksperymentu naukowcy wyekstrahowali materiał ze strumienia odpadów reaktora izotopów wysokostrumieniowych. Później oddzielili promet od reszty odpadów i przekazali próbkę do szczegółowych ekspertyz. Do ustabilizowania jej w wodzie użyli rozpuszczalnego ligandu, czyli cząsteczki wiążącej się z atomami metali. Następnie przeprowadzili obserwacje z użyciem BMM i metody zwanej spektroskopią absorpcyjną promieni rentgenowskich.
Za sprawą tej ostatniej mieli możliwość określenia struktury i właściwości atomów w materiale. Kluczem do realizacji tego zadania jest kierowanie wiązki promieniowania rentgenowskiego na próbkę i pomiar tego, w jaki sposób składniki pochłaniają owe promieniowanie. Na tej podstawie istnieje możliwość określenia składu i struktury próbki. Jak wyjaśniają badacze, zaobserwowali, iż jon prometu w roztworze utworzył wiązania z dziewięcioma sąsiadującymi atomami tlenu.
Czytaj też: Wielki krok w rozwoju technologii wychwytywania. Chemicy wypełnili kluczową lukę
I choć rezultat eksperymentów jest zaskakujący dla osób z otoczenia, to sami zainteresowani przekonują, że spodziewali się takich a nie innych wyników. Mając potwierdzenie swoich przypuszczeń będą teraz mogli skuteczniej wykorzystywać promet na potrzeby różnych zastosowań. Te mogłyby obejmować nawet projektowanie baterii wykorzystywanych w długodystansowych lotach kosmicznych.