ProtonVPN jeszcze bezpieczniejszy. Serwis dodaje funkcje anty-cenzorskie

Nowe opcje mają na celu pomóc użytkownikom Proton VPN zachować bezpieczeństwo i anonimowość nawet w środowiskach wysokiego ryzyka. Na liście m.in. serwery w kolejnych 12 krajach oraz własny, zastrzeżony i niewykrywalny protokół „Stealth”.
ProtonVPN
ProtonVPN

Szwajcarski Proton jest niezwykle ceniony przez użytkowników na całym świecie, a jego wysoką skuteczność oraz doskonały poziom ochrony potwierdzają liczne testy. Kolejne usprawnienia mają za zadanie jeszcze wyżej podnieść poprzeczkę, bardzo pozytywnie wpływając na komfort oraz prywatność użytkowników.

Co nowego oferuje użytkownikom ProtonVPN?

Pierwsza nowa opcja to “Dyskretna ikona”. Pozwala ona na telefonie z systemem Android ukryć ikonkę ProtonVPN, wyświetlając zamiast tego… inną. Na przykład pogody, kalkulatora lub notatnika. Wydaje się to głupie? Niekoniecznie, jeśli mieszka się w autorytarnym kraju, gdzie służby mogą w każdej chwili Cię zatrzymać i sprawdzić co masz (i po co) na swoim telefonie.

Wyjaśnił to dyrektor generalny Proton VPN, David Peterson:

Coraz częściej autorytarne rządy wychodzą poza środki czysto techniczne, aby zniechęcić do korzystania z VPN. W niektórych krajach żołnierze i policja zaczęli żądać od obywateli oddania smartfonów do fizycznej kontroli. Ludziom potencjalnie grozi nękanie, grzywny, a nawet aresztowanie, jeśli władze znajdą aplikację VPN

Czytaj też: Najlepsze VPN 2023. Która sieć VPN jest najlepsza?

Kolejną nowość to protokół “Stealth”. No, może nie do końca to nowość, gdyż znają go już użytkownicy ProtonVPN na iOS oraz macOS. Teraz pojawia się również na Windowsie. Został wykonany na bazie WireGuard oraz protokole bezpieczeństwa TLS, a jak czytamy na stronie producenta – dzięki niemu prawie niemożliwe będzie wykrycie, kiedy ktoś korzysta z VPN.

Ponadto Proton założył dwanaście nowych lokalizacji krajowych do swojej sieci serwerów VPN. Należą do nich Afganistan, Bahrajn, Erytrea, Etiopia, Irak, Kuwejt, Libia, Arabia Saudyjska, Sudan, Tadżykistan, Turkmenistan i Jemen. Wszystkie te kraje znajdują się na liście najniższej ocenianych pod względem wolności słowa i demokracji. A co istotne – opisane tu nowości dostępne są zarówno dla użytkowników płatnych, jak i darmowych.