Sięgną po “boską tarczę”. Tak właśnie Rosja zrewolucjonizuje swoje czołgi

Rosja ogłosiła właśnie plan na zrewolucjonizowanie możliwości swoich najbardziej zaawansowanych czołgów, czyli T-90M, który znacznie zwiększy ich potencjał przetrwania na polu bitwy.
Wieża czołgu T-90

Wieża czołgu T-90

Rosja wyposaży czołgi T-90M w systemy aktywnej ochrony Arena-M

Rosja ogłosiła plany modernizacji swoich czołgów T-90M Proryw poprzez wyposażenie ich w zaawansowany system aktywnej ochrony Arena-M. Ten ruch stanowi kluczowy krok w zwiększeniu przeżywalności rosyjskich sił pancernych w obliczu rosnącego zagrożenia zaawansowaną bronią przeciwpancerną, ale nie będzie to zmiana, która nadejdzie z dnia na dzień. Dowiedzieliśmy się, że zamówienie na pierwszą partię tych zmodernizowanych czołgów zostało potwierdzone podczas wystawy technologii obronnych Army-2024. Innymi słowy, wiele jeszcze wody upłynie w Wołdze, nim z fabryk Uralvagonzavod wyjadą tak ulepszone czołgi T-90M.

Czytaj też: Rosja goni zachód. Ten sprzęt to dowód, że liczą się w wyścigu zbrojeń. Stworzyli broń, która nie potrzebuje żołnierzy do działania

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to T-90M z aktywnym systemem obrony będą znacznie trudniejsze do zniszczenia. W tym konkretnym przypadku mowa o rosyjskim systemie Arena-M, który został zaprojektowany, aby chronić czołgi przed różnorodnymi zagrożeniami, a w tym przeciwpancernymi pociskami kierowanymi, granatnikami przeciwpancernymi (RPG) i innymi pociskami, które rozwijają wysoką prędkość w drodze do celu. System działa za pomocą radaru, który nieustannie skanuje otoczenie w poszukiwaniu nadlatujących zagrożeń. Po ich wykryciu Arena-M automatycznie śledzi zagrożenie, oblicza jego trajektorię i wystrzeliwuje ładunki ochronne, które neutralizują pocisk, zanim ten dotrze do czołgu.

Czytaj też: Rosja ma plan na wygranie wojny. Zimnowojenny pojazd powrócił i wyewoluował z MT-LB do MGT-LB

Wedle rosyjskich zapewnień kluczowe elementy systemu Arena-M obejmują wielofunkcyjną stację radarową z szybką zdolnością wykrywania celów, komputer pokładowy i panele kontrolne. Ładunki ochronne, umieszczone w specjalnych przedziałach wokół wieży czołgu, są zaprojektowane do wystrzeliwania w wąskim łuku, aby skuteczniej neutralizować nadlatujące zagrożenia. System jest też w pełni zautomatyzowany, co oznacza, że po aktywacji przez dowódcę czołgu wymaga praktycznie żadnej interwencji człowieka. Kiedy z kolei dochodzi do przechwycenia zagrożenia, Arena-M uwalnia skoncentrowany wybuch pocisków, który neutralizuje zagrożenie w ciągu zaledwie 70 milisekund od jego wykrycia. System może się zresetować i przygotować do zneutralizowania kolejnego celu w ciągu 200-400 milisekund, więc nawet masowy ostrzał nie jest skuteczny.

Czytaj też: Rosja pokazała swój militarny diament. Dlaczego ten strażnik przestrzeni lotniczej jest tak potężny?

Arena-M może działać niezależnie od pory dnia i warunków pogodowych oraz podczas ruchu czołgu i obracania wieży, co zapewnia, że czołg pozostaje chroniony w szerokim zakresie scenariuszy operacyjnych. Co ciekawe, wyróżnia go kompatybilność elektromagnetyczna, która pozwala na to, by wiele czołgów wyposażonych w ten system mogło działać w niewielkiej odległości od siebie bez wzajemnych zakłóceń. Efektory tradycyjnie zagrażają otoczeniu, więc użycie Arena-M w otoczeniu piechoty nie jest możliwe, ale dziś możemy tylko czekać, czy rzeczywiście na froncie pojawią się czołgi T-90 z Arena-M.