Ultracienkie obudowy LPDDR5X mogą poprawić kontrolę termiczną, wykorzystując dodatkową przestrzeń w smartfonach. I jest to potrzebne, ponieważ aplikacje SI na smartfonach stają się coraz bardziej powszechne, a więc skuteczne zarządzanie temperaturą – przekładające się na wydajność oraz żywotność podzespołów – staje się coraz ważniejsze.
Samsung wprowadzi małą rewolucję na rynku?
Pamięć LPDDR5X DRAM jest produkowana w strukturze 4-warstwowej. Pozwoliło to nie tylko zmniejszyć grubość o 9%, ale również poprawić odporność na ciepło o około 21,2% w porównaniu z pakietem DRAM poprzedniej generacji (którą również wyprodukował Samsung). Koreański gigant zastosował zoptymalizowany proces “docierania tylnego”, zoptymalizowaną konstrukcję PCB (płytki drukowanej) i techniki formowania żywicą epoksydową. Dzięki temu obudowa DRAM ma grubość zaledwie 0,65 mm. Pomoże to zarazem poprawić przepływ powietrza, pomagając w schładzaniu urządzeń.
Samsung ujawnił również, że ma plany opracowania w tej technologii również 6-warstwowych modułów o pojemności 24 GB i 8-warstwowych modułów 32 GB. Tutaj mogą one nie tylko posłużyć smartfonom, ale również komputerom klasy Copilot+. Jak zresztą powiedział YongCheol Bae, wiceprezes wykonawczy ds. planowania produktów pamięci w Samsung Electronics:
Pamięci LPDDR5X DRAM firmy Samsung wyznaczają nowy standard w zakresie wysokowydajnych rozwiązań AI na urządzeniach, oferując nie tylko doskonałą wydajność LPDDR, ale także zaawansowane zarządzanie temperaturą w ultrakompaktowej obudowie. Dążymy do ciągłych innowacji poprzez ścisłą współpracę z naszymi klientami, dostarczając rozwiązania, które zaspokoją przyszłe potrzeby rynku pamięci DRAM o niskim poborze mocy
Czytaj też: Samsung zapowiada ulepszenia dla Galaxy S25. Jednak nie będzie tak nudno?
Nowe pamięci LPDDR5X DRAM mogą zostać wprowadzone przez firmę Samsung w jej nowej linii Galaxy S25, która pojawi się na początku 2025 roku. Ale również nachodzące smartfony Pixel 9 od Google’a mogłyby z nich korzystać. Wdrożenie nowych, większych pamięci jest niezbędne, biorąc pod uwagę coraz większą integrację funkcji sztucznej inteligencji w obecnych i przyszłych smartfonach. Samsung ma szansę być pierwszy, ale zapewne konkurencja nie będzie czekać bezczynnie.