Odkrycie, które zmieni nasze pojmowanie gwiazd – ogromne bąble plazmy na R Doradus

Przez długie lata można było adeptom i miłośnikom astronomii mówić, że gwiazdy co do zasady znajdują się tak daleko od siebie, że niezależnie od tego, przez jaki teleskop spojrzymy na dowolną gwiazdę inną niż Słońce, i tak zobaczymy jedynie punktowe źródło światła. Te czasy ewidentnie się już skończyły. Naukowcy przedstawili właśnie nagranie, na którym nie tylko widać gwiazdę R Doradus jako tarczę, a nie punkt, ale po raz pierwszy w historii widać ją na tyle dokładnie, że udało się dostrzec gigantyczne bąble gazu wydostające się z wnętrza gwiazdy na powierzchnię, a następnie zapadające się z powrotem do wnętrza.
Odkrycie, które zmieni nasze pojmowanie gwiazd – ogromne bąble plazmy na R Doradus

Do stworzenia nagrania astronomowie wykorzystali sieć radioteleskopów ALMA (Atacama Large Milimeter/submilimeter Array) na pustyni Atakama w Chile. Naukowcy przyznają, że sami nie spodziewali się aż tak wysokiej jakoś ci danych obserwacyjnych.

Co zatem widać na nagraniu przedstawiającym gwiazdę R Doradus?

Co do zasady wszystkie gwiazdy działają mniej więcej tak samo. W sercu każdej gwiazdy dochodzi do procesów fuzji jądrowej, w których w procesie łączenia lżejszych pierwiastków w cięższe uwalniane są ogromne ilości energii. Tak powstała energia następnie transportowana jest ku powierzchni gwiazdy w gigantycznych, gorących bąblach gazu. Po tym, gdy w ruchach konwekcyjnych owa plazma wydostaje się w końcu na powierzchnię gwiazdy, ulega ochłodzeniu i ponownie zapada się do wnętrza gwiazdy. W ten sposób zresztą z jądra gwiazdy powstające tam cięższe pierwiastki przedostają się w objętość całej gwiazdy.

Takie ruchy konwekcyjne bąbli plazmy były dotychczas obserwowane jedynie na powierzchni Słońca, np. za pomocą Teleskopu Słonecznego Daniela K. Inouye. Doskonałym przykładem jest nagranie poniżej.

Teraz po raz pierwszy w historii astronomom udało się dostrzec takie same bąble na powierzchni gwiazdy R Doradus, czerwonego olbrzyma oddalonego od nas o 180 lat świetlnych. Należy tutaj jednak podkreślić, że R Doradus to gwiazda o średnicy 350 razy większej od średnicy Słońca mimo tego, że jej masa jest porównywalna do masy Słońca. Co ciekawe, za 5 miliardów lat Słońce będzie miało porównywalne rozmiary, kiedy już wyjdzie z ciągu głównego i przejdzie w stadium czerwonego olbrzyma.

W najnowszym artykule naukowym badacze wskazują, że za pomocą radioteleskopu ALMA udało się nie tylko zobaczyć gigantyczne granule na powierzchni R Doradus o średnicy 75 razy większej o średnicy Ziemi, ale przede wszystkim udało się zmierzyć tempo wydostawania się na powierzchnię i ponownego zapadania do wnętrza gwiazdy.

Czytaj także: Słońce odsłoniło swoje nieznane do tej pory oblicze. Sami zobaczcie

Astronomowie ustalili, że gwiazdy przechodzą cały cykl konwekcji w ciągu miesiąca, co jest zaskakująco krótkim czasem. Analiza danych na temat tego samego procesu zachodzącego we wnętrzu Słońca wskazywała bowiem, że w przypadku R Doradus wszystko powinno trwać znacznie dłużej. Badacze podejrzewają, że wraz z ewolucją gwiazdy i zwiększaniem jej rozmiarów, proces konwekcji także przyspiesza. To niezwykle cenna informacja dla naukowców zajmujących się zarówno przyszłością Słońca, jak i badaniem innych czerwonych olbrzymów.