Chiny ujawniają potęgę przeciwpancernego pocisku HJ-10

Chiny mają wiele broni, które chcielibyśmy obejrzeć w akcji, ale lista ta właśnie się skurczyła, bo państwo postanowiło pochwalić się potencjałem bojowym, który drzemie w przeciwpancernym pocisku HJ-10. Jakość nagrania zagwarantowała nam spojrzenie na tę broń w wyjątkowo wysokiej jakości.
Chiński Typ 625
Chiński Typ 625

Wyjątkowy moment. Chiny pokazały swój przeciwpancerny pocisk HJ-10 w telewizji

Jedne państwa utrzymują swoje zbrojeniowe osiągnięcia w tajemnicy, aby nie dawać potencjalnym wrogom szans na przeanalizowanie uzbrojenia i przygotowanie się do jego skontrowania, ale niektóre chwalą się nimi na lewo i prawo. Powód tego jest prosty – albo pokazują obywatelom, na co idą podatki, albo próbują odstraszyć potencjalnych wrogów. W to pierwsze najpewniej celowały Chiny, kiedy to 23 września 2024 roku państwowa telewizja CCTV-7 wyemitowała nagranie ukazujące nową broń w akcji — chiński pocisk przeciwpancerny HJ-10. Nie byłoby w tym nic aż tak wyjątkowego, gdyby nie fakt, że to pierwszy raz, kiedy wiele osób spoza sektora obronnego miało okazję zobaczyć HJ-10 w operacji na żywo w tak wysokiej jakości, co samo w sobie oferuje wgląd w jedną z najbardziej zaawansowanych technologii wojskowych Chin.

Czytaj też: Chiny utrzymywały to w sekrecie. Teraz prawda wyszła na jaw

Pocisk HJ-10, który został opracowany przez korporację NORINCO, odzwierciedla rosnące skupienie Chin na zaawansowanych możliwościach przeciwpancernych, mających na celu wzmocnienie sił lądowych wobec nowoczesnych zagrożeń. Ta broń znana również jako Czerwona Strzała 10, to zaawansowany system kierowanych pocisków przeciwpancernych zaprojektowany do zwalczania szerokiej gamy zagrożeń opancerzonych. Jest wyposażony w tandemową głowicę kumulacyjną (HEAT), dzięki której może przebić do 1400 mm konwencjonalnego stalowego pancerza i to nawet jeśli jest chroniony przez wybuchowy pancerz reaktywny (ERA). Ta potężna zdolność penetracji pozwala neutralizować ciężko opancerzone czołgi i fortyfikacje, czyniąc go wszechstronnym narzędziem na współczesnym polu bitwy.

Maksymalny zasięg pocisku wynosi do 10 kilometrów, co daje chińskim siłom zdolność atakowania celów z bezpiecznej odległości. Zwłaszcza że pocisk może namierzyć cel zarówno przed, jak i po wystrzeleniu, co zapewnia elastyczność taktyczną w szybko zmieniających się warunkach bojowych. Ważący 43 kg pocisk HJ-10 ma cylindryczne ciało oraz charakterystyczne skrzydła w kształcie litery X, które rozkładają się po wystrzeleniu, optymalizując tym samym aerodynamikę. Przemieszcza się z prędkością 150 metrów na sekundę, osiągając prędkość do 230 metrów na sekundę w końcowej fazie lotu.

Czytaj też: Na te zdjęcia czekaliśmy. Tak Chiny rewolucjonizują swoją potęgę lotniczą

Jedną z kluczowych cech HJ-10 jest jego zaawansowany system naprowadzania, który łączy wiele metod, a w tym obrazowanie w podczerwieni (IIR), opcję naprowadzania telewizyjnego oraz system nawigacji inercyjnej. Te rozwiązania wspierane są przez dwukierunkowe łącze danych światłowodowych, które przekazuje obrazy w czasie rzeczywistym do konsoli operatora, jednocześnie odbierając polecenia sterujące. Ten system umożliwia różnorodne tryby operacyjne, od najbardziej bezobsługowego “wystrzel i zapomnij” po naprowadzanie komendowe oraz korekcje kursu w locie. Co najważniejsze, może on zostać ulepszony w przyszłości, a już teraz Chiny mają w planach zastąpienie łącza światłowodowego transmisją radiową, co zwiększy zasięg i elastyczność pocisku.

Niskiej jakości nagranie z 2020 roku

Czytaj też: Chiny pod ścianą? Sekretny okręt podwodny Indii to game-changer

HJ-10 występuje w wersji z dwoma głowicami – tandemową głowicą kumulacyjną oraz głowicą penetrującą, która przydaje się przy zwalczaniu celów słabiej opancerzonych lub nawet czołgów, o ile pocisk zostanie skonfigurowany do przeprowadzenia ataku z góry. Samo powstanie tego pocisku jest zresztą ciekawe, bo rozwój HJ-10 jest częścią szerszej strategii Chin, mającej na celu modernizację sił zbrojnych i wzmocnienie zdolności przeciwpancernych. Cała rodzina tych pocisków obejmuje również pocisk HJ-8 oraz HJ-12, a każda iteracja rodziny “Czerwonej Strzały” odzwierciedla wysiłki Chin na rzecz dostosowania się do zmieniającej się natury współczesnej wojny, gdzie pojazdy opancerzone nadal odgrywają kluczową rolę. Skupienie się Chin na pociskach przeciwpancernych, a szczególnie tych o dalekim zasięgu i wysokiej precyzji, sprawia, że HJ-10 jest istotnym elementem w zwalczaniu pojazdów opancerzonych zaawansowanych sił wojskowych. Nagranie z jego wystrzelenia nie tylko daje wgląd w możliwości pocisku, ale także podkreśla intencje Chin, by wzmocnić swoje zdolności obronne i ofensywne na współczesnym polu bitwy.