Wykonany z platyny i magnezu, taki katalizator zapewnił w testach wysoki poziom wydajności, a dodatkowo cechował się bardzo zadowalającą trwałością. Biorąc pod uwagę te aspekty można mieć nadzieję, że dojdzie do małej rewolucji. Szczegóły proponowanej koncepcji zostały zaprezentowane w publikacji zamieszczonej na łamach Nature Communications.
Czytaj też: Rekordowa wydajność silnika wodorowego. Producenci elektryków czują na plecach oddech konkurencji
Za tym potencjalnie przełomowym pomysłem stoją przedstawiciele Daegu Gyeongbuk Institute of Science and Technology. Jak wyjaśniają, w składzie ich autorskiego katalizatora znajdują się nanocząsteczki stopu platyny i magnezu. Biorąc pod uwagę rolę, jaką takie urządzenia odgrywają w wytwarzaniu energii, możemy sobie wyobrazić, jak wielkie zmiany czekają technologie związane z ekologiczną jej produkcją.
Typowe ogniwo paliwowe wykorzystuje mieszankę tlenu i wodoru, przy czym ten pierwszy trafia do katody, a drugi – do anody. Zachodzące reakcje prowadzą do powstawania energii elektrycznej, a cały proces jest wyjątkowo ekologiczny. Nie towarzyszą mu bowiem emisje gazów cieplarnianych, co jest wielkim problemem w przypadku spalania paliw kopalnych. Tutaj produktem ubocznym jest nieszkodliwa para wodna.
Katalizator zaprojektowany przez naukowców z Korei Południowej wykorzystuje magnez. Dzięki temu koszt produkcji spada, a rośnie wydajność i wytrzymałość
Dotychczas stosowane katalizatory były oparte na platynie. Niestety, ten ostatni pierwiastek należy do wyjątkowo drogich, dlatego jego wykorzystywanie zwiększało koszty. Inżynierowie z Korei Południowej nie byli w stanie całkowicie odejść od stosowania platyny, lecz udało im się zmniejszyć jej zawartość. Zastosowali magnez, który został zintegrowany z istniejącym stopem, co dało świetne rezultaty.
Z jednej strony udało się bowiem zmniejszyć koszty produkcji katalizatorów – a co za tym idzie – całych ogniw paliwowych. Z drugiej natomiast ich parametry nie tylko nie ucierpiały, ale wręcz uległy poprawie. Odnotowano wzrost wydajności oraz zwiększenie wytrzymałości. Co ciekawe, naukowcy od pewnego czasu zdawali sobie sprawę z potencjału drzemiącego w składnikach pokroju magnezu, lecz dopiero teraz udało im się zaprezentować go w praktyce.
Czytaj też: Polska byłaby potęgą w produkcji tego paliwa, ale… nie jest. Ekspert mówi o marnotrawstwie
Istotną rolę w realizacji całego przedsięwzięcia odegrali przedstawiciele Uniwersytetu Teksańskiego w Austin. Przeprowadzone przez nich badania teoretyczne wykazały bardzo silny związek między platyną i magnezem. Miał on zapobiegać degradacji stopu, co jest mile widziane z punktu widzenia wytwarzania ogniw. Eksperymenty mające na celu sprawdzenie praktycznych możliwości potwierdziły te doniesienia. Członkom zespołu badawczego udało się dokonać bardzo imponującej rzeczy: obniżyli koszty, zwiększyli wydajność i poprawili żywotność projektowanych konstrukcji. To wielki krok w stronę wytwarzania zrównoważonych i solidnych ogniw paliwowych.