W ramach Tianwen-1 na Czerwoną Planetę wysłano aż sześć różnych instrumentów, zamontowanych na pokładzie orbitera, lądownika oraz łazika. Za ich pośrednictwem chińscy naukowcy byli w stanie poznać sekrety tego obiektu. Celem całego przedsięwzięcia było zdobycie informacji na temat geologii, wewnętrznej budowy, atmosfery oraz wody na Marsie.
Czytaj też: Życie na Marsie! Przełomowe odkrycie amerykańskiego łazika zaskoczyło NASA
Na przestrzeni kilku lat udało się tym sposobem zebrać cenne dane poświęcone czwartej planecie w kolejności od Słońca. Jednym z owoców tych działań są zdjęcia wykonane przez orbiter, które posłużyły do stworzenia wyjątkowej mapy. Przedstawiciele Chińskiej Akademii Nauk połączyli owe materiały i uzyskali mapę o rekordowo wysokiej rozdzielczości. W przyszłości powinna ona pomóc w planowaniu kolejnych misji na Marsa – wliczając w to załogowe.
Publikacja opisująca kulisy działań badaczy oraz ich efekty trafiła na łamy Science Bulletin. Istotnym aspektem dokonań chińskich naukowców jest uzyskanie realistycznych kolorów powierzchni Marsa. Było to możliwe dzięki danym pozyskanym przez instrument MMS znajdujący się na wyposażeniu wspomnianego orbitera. Dodajmy do tego korekcję kolorów, a uzyskamy piorunujący efekt końcowy.
Rekordowo szczegółowa mapa Marsa ukazuje tę planetę w jej faktycznych kolorach. Poczynione postępy powinny mieć przełożenie na planowanie załogowych misji
Tak powstała mapa Tianwen-1 Mars Global Color Orthomosaic z rozdzielczość przestrzenną 76 metrów i dokładnością poziomą 68 metrów. Mówimy więc o rekordowo szczegółowej mapie Czerwonej Planety ukazującej ją w autentycznych kolorach. Wśród szczególnie intrygujących zastosowań można wymienić możliwość jej użycia na potrzeby planowania załogowych misji.
Czytaj też: Mars… przecieka. Nowe odczyty ujawniły rolę Słońca w tym procesie
Takowe prędzej czy później zapewne się odbędą, choć wiadomo już, że nastąpi to zdecydowanie później niż przewidywano. Wydaje się, że najwcześniej realizacja tego typu przedsięwzięć będzie miała miejsce w kolejnej dekadzie, choć nie można wykluczyć, iż dojdzie do niej dopiero w latach 40. obecnego stulecia. Dzięki obecności ludzi na Marsie z pewnością zdecydowanie łatwiej będzie uzyskać odpowiedź na pytanie o to, czy obecnie bądź w przeszłości występowało tam życie.