Nowe funkcje mObywatela – Twój pomocnik w czasie powodzi

Aplikacja mObywatel stała się wygodnym uzupełnieniem klasycznych dokumentów. Przede wszystkim jednak ewoluuje w kierunku wygodnego dostępu do najpotrzebniejszych usług państwa dla obywateli. Nic zatem dziwnego, że w związku z trwającą powodzią na południowym zachodzie Polski szybko została rozbudowana o funkcje przydatne w tej sytuacji.
Nowe funkcje mObywatela – Twój pomocnik w czasie powodzi

Alerty powodziowe w mObywatelu

Najnowsza wersja aplikacji mObywatel otrzymała w sekcji usług przycisk Alert powodziowy. Po jego naciśnięciu zyskujemy dostęp do trzech zakładek – pierwsza to szybki dostęp do poglądowej mapy ostrzeżeń powodziowych – bez szczegółów, lecz na tyle wyraźnej, by nie budziła wątpliwości.

Druga zakładka to lista obowiązujących ostrzeżeń hydrologicznych. Tu już mamy kompletną listę, z datą i rejonem obowiązywania, stopniem zagrożenia – można ograniczyć wyświetlanie tylko tych, które są właściwe dla konkretnego województwa.

Trzecia zakładka zawiera natomiast bardzo krótkie kompendium zasad postępowania oraz – co bardzo ważne – sygnały barwne i gesty, którymi można przekazać służbom walczącym ze skutkami powodzi czy potrzebujemy pomocy oraz jaka pomoc jest niezbędna.

Dane prezentowane w pierwszych dwóch zakładkach pochodzą oczywiście z systemu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, są zatem w pełni wiarygodne. Dostęp do nich jest jednak znacznie łatwiejszy niż przez stronę IMGW, która zwłaszcza w czasie pierwszej fazy powodzi była tak obciążona, że często nie sposób było na niej nic sprawdzić. Sprawdzając dane w mObywatelu nie tylko robimy to sprawniej, ale też zmniejszamy obciążenie dla strony IMGW – a to ważne dla osób potrzebujących dokładniejszych danych.

mObywatel w części przeznaczonej dla powodzian ma także przekierowanie do strony rządowej z informacjami o możliwości uzyskania pomocy finansowej.

Jak słusznie zwrócił uwagę były Minister Cyfryzacji Janusz Cieszyński, przydałoby się także rozbudować mObywatela o funkcje związane z szybkim wnioskowaniem o zasiłki wprost z aplikacji, z możliwością załączenia od razu zdjęć dokumentujących i z opcją zaciągnięcia danych o nieruchomości z systemu ksiąg wieczystych, a także późniejszego monitorowania, na jakim etapie jest przetwarzanie takiego wniosku. Odpowiednie ułatwienia mogłyby pojawić się także dla posiadaczy firm, chcących złożyć wnioski o wsparcie. Trzecim elementem powinna być także informacja o możliwości uzyskania szybkiej pomocy psychologicznej. A czwartym – informacja o zamkniętych placówkach ochrony zdrowia, których, jak nietrudno się domyślić, jest na zalanych terenach niemało.

Sugestie te należy uznać ze wszech miar za słuszne i mam nadzieję, że takie prace są prowadzone – minister Cieszyński ma pojęcie o temacie, nadzorował bowiem wdrożenie mObywatela 2.0 i jak widać, jeśli akurat nie jest zajęty polityką i atakowaniem rządu, to ma dobre pomysły. Oczywiście mówimy tu już o dużej rozbudowie funkcjonalności – nie jestem programistą, ale sądzę, że raczej trudno tak duże zmiany wprowadzić w krótkim czasie bez znacznego ryzyka, że pojawią się błędy w obsłudze krytycznych dla obywateli dokumentów. Mam po prostu nadzieję, że ktoś tam pomyślał o tym wcześniej i wkrótce zobaczymy kolejne tego efekty.

Zobacz także: Powódź w Polsce: Jak się przygotować i gdzie szukać pomocy? (chip.pl)