Z tego względu takie negatywne zjawisko jest szczególnie odczuwalne na tzw. Globalnym Południu, do którego zaliczają się między innymi kraje Afryki, Azji czy Ameryki Południowej. Eksperci z CMCC postanowili zgłębić tajniki całego procederu, a wyciągnięte wnioski zaprezentowali na łamach Nature Energy. Poczynione przez nich postępy pozwalają lepiej zrozumieć, jak można byłoby pomóc tym biedniejszym regionom świata w prowadzeniu skutecznej transformacji energetycznej.
Czytaj też: Mangan to nowy bohater transformacji energetycznej! Odkrycie Berkeley Lab zapowiada rewolucję
Celem członków zespołu badawczego było oszacowanie kosztów kapitału dla szeregu technologii z uwzględnieniem pięciu sprzężonych modeli energetyczno-klimatyczno-gospodarczych. Jak prezentują się rezultaty, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, iż sprawiedliwa dystrybucja finansów przeznaczonych na realizację tego procesu miałaby zniwelować obecne nierówności? To istotne, wszak większość krajów świata zamierza osiągnąć neutralność klimatyczną pod względem emisji najpóźniej w 2060 roku – a często nawet wcześniej, bo w 2040 bądź 2050.
Odnawialne źródła energii wymagają wsparcia finansowania w krajach tzw. Globalnego Południa
Jak zauważa główny autor badań, Matteo Clacsterra, przy realizacji scenariusza sprawiedliwej polityki finansowej ilość energii odnawialnej wytwarzanej w krajach rozwijających się zauważalnie rośnie. Aby udało się zrealizować jeden z podstawowych punktów porozumienia paryskiego, czyli utrzymanie wzrostu globalnych temperatur na poziomie mniejszym niż 1,5 stopnia Celsjusza, muszą zostać spełnione dwa główne warunki. Po pierwsze co najmniej 30% światowych zasobów energii odnawialnej musi powstawać w krajach Globalnego Południa. Z kolei redukcja zużycia paliw kopalnych na tych terenach miałaby wynieść minimum 10%.
Czytaj też: Produkują energię jak na Słońcu. To paliwo stanowi asa w rękawie naukowców
Według autorów sprawiedliwe finansowanie jest kluczem do zapewnienia dostępu do energii i to w odpowiednio atrakcyjnych cenach. Z tego względu mają nadzieję, że dostarczone przez nich dane będą miały przełożenie na to, jak postrzegana jest sprawiedliwa i skuteczna transformacja klimatyczna. Na przykład zmniejszenie tych nierówności per capita w wysokości 2-4% doprowadzi do spadku cen energii o nawet 10% w ciągu kolejnych pięćdziesięciu lat. Długofalowa perspektywa jest więc jak najbardziej korzystna dla krajów rozwijających się.