Rosja opracowała pocisk 9M134 do systemu wyrzutni Kornet
Służący od 1998 roku Kornet to ciągle rozwijany przez Rosję system wyrzutni, który doczekał się do tej pory aż sześciu pocisków. Pierwszym z nich był przeciwpancerny 9M133 o wadze 29 kg, zasięgu do 5 km i tandemową głowicą HEAT o zdolności penetracji do 1000 mm stali za modułem ERA. W toku ulepszeń powstał 9M133M-2, którego prędkość została zwiększona z 250 do 300 m/s, zasięg do 8000 metrów, a penetracja do 1300 mm, a Rosjanie opracowali też trzy wersje 9M133F do zwalczania nie ciężko opancerzonych celów, a personelu. Jaka więc rola będzie najnowszego 9M134?
Czytaj też: Kiepskie wieści dla Ukrainy. Rosja ma nowy typ bomby
Nowy pocisk kierowany 9M134 został zaprojektowany specjalnie dla systemu przeciwpancernego Kornet i ma stanowić znaczące ulepszenie pod względem wszechstronności i skuteczności rosyjskiego uzbrojenia przeciwpancernego. Wszystko przez to, że 9M134 wprowadza kluczowe usprawnienia, które mogą na nowo zdefiniować taktyczne zastosowanie jednostek przeciwpancernych na polu bitwy, zapewniając im przewagę w nowoczesnych warunkach wojennych.
Zacznijmy od tego, że nowy pocisk znacząco różni się od swoich poprzedników pod względem wagi, bo waży cztery razy mniej niż inne pociski z rodziny Kornet (6,5 vs ~30 kg), a to ma przynieść znaczne korzyści operacyjne pod względem przenoszenia większej liczby sztuk amunicji. To usprawnienie w zakresie mobilności i pojemności amunicji jest kluczowe dla jednostek szybkiego reagowania i to zwłaszcza oddziałów piechoty, bo umożliwia im zwalczanie większej liczby celów przed koniecznością przeprowadzania ponownego zaopatrzenia.
Czytaj też: Wcześniej tego nie robili. Rosjanie odpalili sekretną broń Ch-36 Grom-E1
To jednak nie tak, że zmniejszenie wagi jest głównie owocem lepszych technik produkcyjnych czy zmodernizowanego projektu. W praktyce bowiem 9M134 będzie przeznaczony po raz pierwszy w historii pocisków Kornet do zwalczania pojazdów nie ciężko, a średnio, lekko opancerzonych i kompletnie nieopancerzonych. Zachowuje jednocześnie skuteczność przeciwko celom wyposażonym w pancerz reaktywny, a to dzięki zastosowaniu tandemowej głowicy bojowej o wadze 1,6 kg, która jest zdolna do penetracji 250 mm pancerza, czyli czterokrotnie cieńszego względem oryginalnego pocisku. Odchudzenie było też zapewne związane z napędem, bo zasięg 9M134 został zmniejszony do maksymalnie 3500 metrów, a sam pocisk nadal korzysta ze znanego dla pocisków Kornet naprowadzania laserowego.
Czytaj też: Tego drona jeszcze świat nie widział. Jest niczym tajna broń Rosjan
Samo opracowanie przez Rosję pocisku 9M134 odzwierciedla szerszą zmianę w strategii wojskowej, gdzie nacisk kładzie się coraz bardziej na elastyczność, mobilność i precyzję. Nowoczesne pole bitwy często wymaga od jednostek szybkiego przemieszczania się, zwalczania różnych zagrożeń i unikania obciążenia nieporęcznym sprzętem. Tutaj właśnie wchodzi system Kornet z pociskami 9M134, który dostarcza rosyjskim siłom narzędzie dopasowane do tych wymagań. Jedną z głównych zalet tej nowej broni jest to, że pozwala ona jednostkom przeciwpancernym na operowanie w środowiskach, gdzie priorytetem jest skrytość i mobilność, a nie siła ognia. Nie wiemy jednak nic na temat jego wdrożenia, bo dopiero co został zaprezentowany na Army-2024 w Moskwie.