Rosja rozpoczęła produkcję pierwszego bezzałogowego okrętu wojskowego z trybem autonomicznym
We wrześniu 2024 roku Rosja rozpoczęła seryjną produkcję swojego pierwszego bezzałogowego okrętu wojskowego, który został zaprojektowany specjalnie do realizowania autonomicznych operacji. Został zbudowany przez Zakład Budowy Maszyn w Kingiseppie (KMZ) w obwodzie leningradzkim i stanowi znaczący postęp w rosyjskich zdolnościach morskich, jako sprzęt wyposażony w najnowocześniejszą sztuczną inteligencję (w wykonaniu Rosji), który został zaprojektowany do wykonywania różnych zadań wojskowych. Mowa o radzeniu sobie nie tylko z rozpoznaniem i transportem ładunków drogą morską, ale też przeprowadzania misji uderzeniowych i to wszystko bez bezpośredniej interwencji ze strony człowieka.
Czytaj też: Koniec z wrażliwym pancerzem. Wojna zmieni się przez ten wyjątkowy sposób na ochronę pancernych pojazdów
Wszechstronność okrętu jest kluczowym elementem jego konstrukcji. Dzięki hybrydowemu silnikowi nowe rosyjskie dzieło morskie może pokonywać długie dystanse, przemierzając do 600 km przy niższych prędkościach, co naturalnie spada tym bardziej, im częściej okręt rozpędza się do maksymalnej prędkości rzędu 80 km/h i ją utrzymuje. Równie imponujące są jego możliwości ładunkowe, bo zależnie od konfiguracji, ten rosyjski nawodny dron może doczekać się ciężkich karabinów maszynowych, wyrzutni pocisków, a nawet 600 kg materiałów wybuchowych, które są wystarczające do tego, aby zrobić z niego potężnego drona kamikadze.
Czytaj też: Misja: zrewolucjonizować drony wojskowe. Jak wojna zmieni się przez Gambit 5?
Wprowadzenie tego bojowego bezzałogowca nawodnego do produkcji ma akurat miejsce w momencie, gdy Rosja intensywnie inwestuje w technologie bezzałogowe, które zaczynają odgrywać coraz większą rolę w powietrzu, na lądzie i najwyraźniej również w sektorze morskim. Rosnąca rola bezzałogowych okrętów nawodnych w nowoczesnych działaniach wojennych, a szczególnie w świetle udanych ukraińskich ataków z użyciem podobnych jednostek, skłoniła najwyraźniej Rosję do przyspieszenia badań i rozpoczęcia wdrażania tych technologii. Autonomiczne zdolności tych okrętów zmniejszają potrzebę kosztownych misji załogowych i umożliwiają operacje w niebezpiecznych lub silnie bronionych wodach bez narażania personelu.
Czytaj też: Ten okręt nie powinien istnieć. Brytyjczycy stworzyli niszczyciela, który budził podwójną grozę
Spodziewamy się, że ten nawodny dron, jako pierwszy tego typu okręt w rosyjskiej flocie, odegra kluczową rolę w ochronie zasobów morskich, prowadzeniu działań rozpoznawczych oraz potencjalnie w operacjach ofensywnych. Biorąc pod uwagę jego potencjał do autonomicznych taktyk rojowych, a więc wysyłania na misje całych grup dronów, które ze sobą współpracują, może również przyczynić się do szerszej strategicznej zmiany w kierunku wojny dronów na morzu.