Ukraiński robot Fury dołożył swoje trzy grosze do zapoczątkowania nowej ery wojny na polu bitwy
Trwająca za naszą granicą wojna przyniosła wiele innowacji, ale wprowadzenie bezzałogowych pojazdów lądowych takich jak Fury, stanowi jeden z najważniejszych kroków naprzód we współczesnych działaniach bojowych. Te zaawansowane pojazdy robotyczne, które są wyposażone w karabin maszynowy PKT kalibru 7,62 mm, okazały się niezwykle skuteczne w złożonych operacjach wojskowych, ukazując swój potencjał w zmienianiu charakteru walki na pierwszej linii frontu. Są bowiem oraz częściej wykorzystywane nie tylko do działań rozpoznawczych, ale także w aktywnych rolach bojowych niesprowadzających się do akcji kamikadze, które możecie podejrzeć poniżej.
Czytaj też: Tajemnicza broń Rosji – Impulse-KPTM sieje przerażenie na polu bitwy
Powyższe nagranie opublikowane przez 8. Oddzielny Pułk Operacji Specjalnych Ukrainy, pokazało lądowego drona Fury w akcji podczas szturmu przeciwko siłom rosyjskim. Nagranie to stanowi tak naprawdę pokaz przełomowych możliwości dronów tego typu, które wcześniej były ograniczone do misji kamikaze lub stawiania min. Na filmie widać, jak Fury unika min przeciwpancernych i nawet przetrwał ostrzał rakietowy wroga, ale znacznie bardziej imponujące jest to, czego nie widać na pierwszy rzut oka. Mowa o szerokiej koordynacji z dronami bojowymi i moździerzami, dzięki której skutecznie zneutralizował grupę rosyjskich żołnierzy, zmuszając ich do opuszczenia swoich pozycji.
Czytaj też: Rosja opracowała pocisk 9M134. Ta broń zniszczy już nie tylko czołgi i oddziały
Jeśli z kolei idzie o samego drona, Fury to mobilny i wytrzymały bezzałogowiec, który został zaprojektowany specjalnie do działań bojowych w warunkach wysokiego stresu. Opierając się na podwoziu kołowym z napędem na wszystkie koła, jest to platforma wysoce adaptacyjna i tym samym zdolna do wykonywania różnorodnych zadań wojskowych. Zamontowany na tym robocie karabin maszynowy PKT kalibru 7,62 mm pozwala na precyzyjne rażenie sił wroga na odległość do 800 metrów, co jest możliwe dzięki zaawansowanym kamerom celowniczym, które są zintegrowane z systemem uzbrojenia. Wisienką na torcie jest jego naprawdę imponująca zdolność przetrwania, bo podczas szturmu udokumentowanego na filmie, Fury wytrzymał liczne trafienia z granatników przeciwpancernych (RPG) i nawet dronów, a finalnie zdołał ukończyć misję i powrócić do bazy.