Apple Watch lepszy niż wróżka. Przepowie Ci, kiedy zachorujesz

Producenci smartwatchy cały czas rozwijają swoje urządzenia pod kątem monitorowania stanu naszego organizmu. W tym roku zegarki Apple Watch zyskały kilka ciekawych funkcji związanych ze zdrowiem i jak twierdzą użytkownicy, jedna z nich potrafi nawet trafnie przewidzieć, kiedy zachorujemy.
Źródło: Apple

Źródło: Apple

Aplikacja Parametry życiowe na Apple Watch może przepowiedzieć chorobę

W połowie września Apple udostępnił watchOS 11 posiadaczom Apple Watch. Wśród przygotowanych w tym roku nowości pojawiła się większa personalizacja pierścienia aktywności, bardziej spersonalizowany Stos inteligentny, funkcja Daj znać, nowe tarcze, obciążenia treningowe, a także aplikacja Parametry życiowe. Nowa apka pozwala użytkownikom codziennie sprawdzać stan zdrowia i jednym rzutem oka przejrzeć kluczowe wskaźniki. Aplikacja ustala typowy zakres dla każdego z parametrów zdrowia (tętno, częstotliwość oddechów, temperatura nadgarstka, poziom tlenu we krwi i czas trwania snu), zbieranych podczas snu przez ponad tydzień. 

Czytaj też: Wiemy już, kiedy pojawi się iOS 18.1, a wraz z nim Apple Intelligence

Dzięki temu możemy od razu zobaczyć, który z wyników przekroczył typowy zakres. Jeśli natomiast co najmniej dwa wskaźniki przekroczą typową dla nas normę, zegarek wysyła powiadomienie, w którym wyjaśnia, jak różne czynniki mogą wpływać na wahania tych wskaźników.

Do wykrywania przekroczeń normy i powiadamiania o nich użytkowników aplikacja Parametry życiowe wykorzystuje algorytm opracowany w ramach badania Apple Heart and Movement Study ukierunkowanego na lepsze zrozumienie zależności między zdrowiem serca a aktywnością fizyczną – wyjaśnia Apple.

Czytaj też: Oppo łączy siły z Apple – Magnetyczna ładowarka i powerbank dla iPhone’a

Od wydania watchOS 11 minęło już kilka tygodni i użytkownicy mieli czas przetestować w praktyce działanie tej funkcji i jak się okazuje, jest ona bardzo użyteczna, zwłaszcza w trwającym teraz jesiennym sezonie. Jak donoszą posiadacze Apple Watch, aplikacja jest w stanie z wyprzedzeniem dać znać o nadchodzącej chorobie, głównie na podstawie wahań w różnicy temperatury ciała. Swoją obserwacją na ten temat podzielił się dalethomas81, oczywiście dodając, że wskazania zegarka okazały się prorocze, bo później się rozchorował. Inni komentujący mieli podobne doświadczenia – zanim poczuli zwiastuny zbliżającej się choroby, zegarek już informował ich o różnicy w typowych dla nich wskaźnikach.

Czytaj też: Wybierz One UI 7 na Galaxy S25 Ultra. Czy to znak, że na nową nakładkę poczekamy jeszcze dłużej?

Wśród doniesień pojawiły się też inne, które wskazywały na niezbyt trafne odczytywanie wskazówek przez Apple Watch. W przypadku użytkownika devgeniu zegarek wykazał objawy przeziębienia, ale zapisał je jako różnicę w tolerancji na ból.  Mimo takich wpadek jest to i tak świetny przykład, jak nowa funkcja Apple’a może pomóc w codziennym życiu. Nawet jeśli jeszcze nie odczuwamy zbliżającej się choroby, takie wskazówki mogą pomóc przygotować się na ewentualne przeziębienie – lepiej zadbać o własne zdrowie, odpowiednie nawodnienie czy też zaopatrzyć się w potrzebne leki. Funkcja nie jest oczywiście nieomylna i nie można na niej bezmyślnie polegać, jednak taki system wczesnego ostrzegania z pewnością będzie bardzo przydatny.