Tani i dobry. Budżetowy rower górski powraca na rynek

Po czteroletniej przerwie Bossnut, a więc uwielbiany przez wielu, a na dodatek wielokrotnie nagradzany budżetowy rower górski firmy Calibre, powraca na rynek. Oto więc Bossnut V2, który zachowuje ducha oryginału, ale jednocześnie dodaje do mieszanki nowe funkcje i jeszcze lepsze osiągi.
Tani i dobry. Budżetowy rower górski powraca na rynek

Rower Bossnut od Calibre zalicza wyjątkowy powrót w bardzo przystępnej cenie

Calibre wprowadziło model Bossnut na rynek w 2015 roku i wtedy ten rower górski szybko zdobył popularność w Wielkiej Brytanii, a to dzięki swojemu połączeniu przystępnej ceny i wysokiej jakości. Dla wielu rowerzystów była to zresztą upragniona furtka do podejmowania poważniejszego kolarstwa górskiego bez rujnowania budżetu. Firma miała więc na czym bazować, jeśli idzie o następcę legendy i rzeczywiście wygląda na to, że podeszła do Bossnut V2 tak, jak powinno się podchodzić do uwielbianego przez klientów sprzętu, czyli z szacunkiem.

Czytaj też: Elektryczne rowery stały się łakomym kąskiem dla złodziei – ogromna kradzież na Dolnym Śląsku

Odświeżony Bossnut V2 porusza się na większych, bo 29-calowych obręczach (27,5-calowych w przypadku najmniejszego rozmiaru ramy) i oferuje większy skok zawieszenia niż poprzednik, a to akurat zwiększa stabilność i komfort na trudnych szlakach. Tylne zawieszenie ma teraz 135 mm skoku, a przedni amortyzator RockShox Recon Silver RL więcej, bo 140 mm, co z kolei zapewnia lepszą kontrolę na zjazdach i technicznych odcinkach. Opony Maxxis Minion DHF i Forekaster zapewniają z kolei doskonałą przyczepność na różnych rodzajach nawierzchni, dając rowerzyście dodatkową pewność przy zakrętach i podjazdach. To jednak tylko część zmian, bo geometria nowego Bossnuta została zaktualizowana, aby jeszcze bardziej zwiększyć stabilność i zwrotność. Kąt główki ramy został zmniejszony z 66 stopni do bardziej agresywnych 64,5 stopnia, kąt siodełka został ustawiony na 78 stopni, aby ułatwiać podjazdy i zjazdy, a w ogólnym rozrachunku nowa rama wykorzystuje też konstrukcję z pojedynczym punktem obrotu i solidnym zestawem rur oraz wzmocnieniami.

Czytaj też: Czy łańcuch rowerowy to przeżytek? CGO600 Pro-C udowadnia, że pasek nie zawsze się sprawdza

Osprzęt również doczekał się odświeżenia, bo w Bossnut V2 znalazła się grupa Shimano Cues U600 oraz hamulce Shimano BL-MT401 z tarczami 180 mm na przednim i tylnym kole. Standardowe wyposażenie obejmuje również sztycę regulowaną od 125 do 170 mm zależnie od rozmiaru ramy, która jest dostępna w rozmiarze XS, S, M, L oraz XL. Rower ten jest również wyposażony w mocowanie na koszyk na bidon oraz dwa uchwyty na narzędzia, co podkreśla ukierunkowanie Calibre na wygodę użytkownika. Wisienką na torcie są piasty z rozstawem Boost, które to gwarantują kompatybilność z nowoczesnymi zestawami obręczy, zwiększając ich sztywność i responsywność.

Czytaj też: Rewolucja w ramach rowerowych. Te modele wyglądają tak, jakby dopiero co wyszły z fabryki

Jednym z najbardziej atrakcyjnych aspektów jest ponownie cena, bo Bossnut V2, choć jest pozycjonowany jako rower z pełnym zawieszeniem dla początkujących, to jednocześnie oferuje komponenty często spotykane w droższych modelach. W cenie 1499 funtów brytyjskich (tylko z kartą rabatową GO Outdoors, czyli takim sprzętowym odpowiedniku karty Multisport w Wielkiej Brytanii), oferuje ciekawe połączenie cech bez żadnych kompromisów w wydajności. Dlatego też rower Calibre Bossnut V2 to nie tylko powrót, a wielkie ulepszenie, które zachowuje istotę klasyka, spełniając jednocześnie wymagania współczesnych szlaków.