Co tym razem knują Chiny? Okręt podwodny z nuklearnym napędem przestał być sekretem
Świat po raz pierwszy usłyszał o tajnym projekcie chińskich okrętów podwodnych po incydencie, który miał miejsce w maju lub czerwcu. Wówczas chiński okręt podwodny o napędzie nuklearnym rzekomo zatonął przy nabrzeżu w Wuhan, czyli tętniącym życiem mieście nad rzeką Jangcy. Na pokładzie okrętu znajdował się czynny reaktor jądrowy. Chociaż wtedy Chiny nie potwierdziły zarówno żadnych ofiar, jak i szkód środowiskowych, to zdjęcia satelitarne i raporty od analityków potwierdziły nietypową aktywność w porcie. Wtedy prawdopodobnie Chiny użyły pływających dźwigów do wydobycia okrętu z dna portu. Ten właśnie incydent nieumyślnie ujawnił chińskie prace nad nowymi okrętami podwodnymi o napędzie nuklearnym.
Czytaj też: Chiny przygotowały się na wojnę w nowej erze. Wrogów czeka niemiła niespodzianka
Skupienie się na nowym typie okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym, które mają generować znaczną ilość energii przy jednoczesnym utrzymaniu niskiego profilu operacyjnego, może wpłynąć na równowagę sił na Pacyfiku i poza nim. Co więc wiemy na temat tego chińskiego dzieła, które określa się mianem Typu 041? Przede wszysktim to, że wyróżnia się rozmiarami, ale nie jest większy, a znacznie mniejszy od typowych okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym (4000 ton wyporności kontra 6000-10000 ton). Pociągnęło to za sobą również wielkość reaktora jądrowego, który ma być wyjątkowo kompaktowy.
Czytaj też: Chiny zaszalały. Ten czołg ustanowi nowy standard wojny pancernej
Taki zmniejszony projekt sugeruje oszczędności kosztowe i korzyści operacyjne. Mniejszy reaktor okrętów Typu 041 prawdopodobnie działa przy niższych temperaturach i ciśnieniach niż jego większe odpowiedniki, co z kolei sugeruje, że może pełnić funkcję wspomagającą konwencjonalny układ dieslowo-elektryczny. Dzięki temu okręt może znacznie wydłużyć czas działania pod wodą i poprawić zdolności maskujące, choć przy braku potęgi energetycznej innych nowoczesnych okrętów tego typu.
Czytaj też: Chiny czekały na tę chwilę od lat. To wyjątkowy znak, którym powinny zainteresować się zwłaszcza USA
Koncepcja kompaktowego reaktora jądrowego dla okrętów podwodnych nie jest nowa. Chiny mogą czerpać inspirację z prototypu z czasów sowieckich, bo pomocniczej elektrowni jądrowej VAU-6, opracowanej w latach 1975-1985. VAU-6 został zainstalowany na sowieckim okręcie podwodnym K-68, projektu 651 Juliett. Chociaż generował zaledwie 600 kilowatów, to znacznie poprawił zasięg okrętu podwodnego, bo z 650 kilometrów przy prędkości 4 kilometrów na godzinę do imponujących 11 00 kilometrów przy 7 kilometrach na godzinę. Jeśli chiński Typ 041 opiera się na podobnych zasadach, może to oznaczać przełom w zakresie zdolności operacyjnych okrętów podwodnych, umożliwiając im pozostawanie pod wodą przez dłuższy czas bez potrzeby wynurzania się.