Dość powiedzieć, że w samym 2023 roku wydatki na ten cel wyniosły więcej niż 110 miliardów juanów, co w przeliczeniu daje ponad 60 miliardów złotych. W konsekwencji z jednej strony rośnie ilość wydobywanych materiałów, z drugiej natomiast przybywa nowych złóż. Na przestrzeni jednego roku ich lista wydłużyła się o 124 nowe lokalizacje. I nic nie sugeruje, by na tym postępy miały się skończyć.
Czytaj też: 20 lat w ciągu roku. Chiny mają największy sprzęt do testów turbin wiatrowych
Najnowszych informacji w tej sprawie udzielili w ubiegłym tygodniu przedstawiciele Ministerstwa Zasobów Naturalnych. Zwiększone nakłady finansowe na badania mające na celu identyfikowanie nowych złóż przyniosły oczekiwane efekty. Mówiąc krótko: udało się dotrzeć do nieznanych wcześniej obszarów bogatych w minerały istotne dla chińskiego przemysłu.
Poza tym odkrywane złoża dotyczą też paliw kopalnych, takich jak ropa naftowa i gaz ziemny. Bo choć Państwo Środka inwestuje ogromne środki w odnawialne źródła energii, to jednocześnie nie porzuca sprawdzonych – choć niekoniecznie ekologicznych – technologii. Tym sposobem powstają nowe elektrownie węglowe, a eksploatacja paliw kopalnych pozostaje smutną rzeczywistością.
W ciągu roku Chińczycy odkryli 124 nowe złoża minerałów. Poza tym zidentyfikowali pola naftowe i gazowe
Wśród istotnych minerałów, które są gromadzone przez Chińczyków, w ciągu ostatniego roku zdecydowanie wzrosły rezerwy fluorytu czy grafitu krystalicznego. Ilość tego pierwszego zwiększyła się o 24,4 procent do około 107 milionów ton, natomiast drugiego – o 23,9 procent, do ponad 100 milionów ton.
Dlaczego Państwo Środka tak bardzo dba akurat o dwa wymienione minerały? Fluoryt jest bardzo istotnym elementem produkcji półprzewodników i akumulatorów stosowanych w elektrykach. Z kolei grafit krystaliczny znajduje zastosowanie w energetyce jądrowej, wojskowości, lotnictwie czy technologiach fotowoltaicznych. W przypadku trzeciego z minerałów, sylwitu, który jest stosowany w produkcji nawozów chemicznych, rezerwy zwiększyły się o 15,3%, przekraczając 332 miliony ton.
Czytaj też: Transformacja energetyczna w Polsce przyspiesza. Wrzesień przyniósł nieoczekiwany zwrot akcji
Spływające dane nie powinny zaskakiwać, jeśli mamy w pamięci decyzje podjęte przed trzema laty, kiedy to tamtejsze władze rozpoczęły 15-letni projekt, którego celem było zwiększenie rezerw i produkcji na potrzeby wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Z tego względu warto odnotować odkrycie czterech nowych pól naftowych oraz czterech pól gazowych. W pierwszym przypadku chodzi o lokalizacje o pojemności przekraczającej 100 milionów ton każda. W drugim z kolei mowa o pojemności ponad 100 miliardów metrów sześciennych. Zdecydowanie mają rozmach w tych Chinach!