Oto Ghost Shark, niesamowity wojskowy dron podwodny wyposażony w SI

Czy za jakiś czas na wojnie będą stawać naprzeciw sobie roboty? Wszelkiego rodzaju bezzałogowce stają się coraz bardziej zaawansowane i powszechne, co tyczy się też oceanicznych i morskich odmętów, a Ghost Shark jest tego jednoznacznym potwierdzeniem.
Oto Ghost Shark, niesamowity wojskowy dron podwodny wyposażony w SI

Ghost Shark nakreśla przyszłość bezzałogowej wojny podwodnej

Ghost Shark, czyli przełomowy, bo wyjątkowo duży autonomiczny pojazd podwodny (XL-AUV), niedawno wziął udział w ćwiczeniach Autonomous Warrior 2024, a to akurat samo w sobie stanowi istotny krok naprzód w rozwoju bezzałogowych zdolności podwodnych. To wydarzenie zostało organizowane w Australii we współpracy z Wielką Brytanią i USA, a jednocześnie było pierwszą okazją do ujrzenia Ghost Shark w akcji pod wodą. Dzięki Royal Australian Navy (RAN), która została pierwszym oficjalnym operatorem Ghost Shark, świat zwrócił uwagę na możliwości, jakie ten zaawansowany, modułowy dron podwodny wnosi do nowoczesnej wojny.

Czytaj też: Chińscy naukowcy łamią wojskowe szyfry za pomocą komputerów kwantowych

Zacznijmy od tego, że dron Ghost Shark wyróżnia się unikalnym projektem, który odróżnia go od innych bezzałogowych pojazdów podwodnych (UUV). W przeciwieństwie do wielu UUV, Ghost Shark posiada smukły maszt bez dużych, wystających struktur. Ma to umożliwiać wysoką elastyczność w integracji różnorodnych ładunków, jako że wszelkie moduły mogą być montowane w różnych kierunkach bez przeszkód. Dzięki temu Ghost Shark może realizować różne misje – od zbierania danych wywiadowczych po rozpoznanie i ataki, a to zwłaszcza z ładunkami dostosowanymi do specyficznych potrzeb operacyjnych. Tego typu elastyczność co do konfiguracji odzwierciedla coraz powszechniejszy trend w kierunku modułowości technologii wojskowych, która to pozwala siłom zbrojnym szybko dostosowywać swoje zasoby do różnych misji.

Czytaj też: Sztuczna inteligencja przejmuje kontrolę nad dronami wojskowymi

Wytrzymałość drona Ghost Shark ma zapewniać mu możliwość przeprowadzania długotrwałych misji i zagłębianie się w surowe warunki oceaniczne w oczekiwaniu na cele. To jednak nie koniec jego wyjątkowości, bo jednym z tych najbardziej imponujących aspektów Ghost Shark jest jego tryb autonomiczny. Tak się składa, że dron ten został zaprojektowany do działania z minimalną interwencją człowieka, a to dzięki poleganiu na zaawansowanej sztucznej inteligencji i systemach autonomicznych do nawigacji, wykrywania i reagowania na warunki pod wodą. Ta autonomia nie tylko zmniejsza ryzyko dla operatorów, ale także umożliwia Ghost Shark wykonywanie misji, które byłyby niemożliwe lub bardzo ryzykowne dla załogowych okrętów podwodnych. Innymi słowy, ten bezzałogowiec może zmienić wiele, kiedy już trafi na służbę i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, podobne mu drony zaleją oceany i morza, jako nowoczesne systemy szpiegowskie i bojowe.

Warto podkreślić, że ćwiczenia Autonomous Warrior 2024, które zostały zorganizowane wzdłuż wschodniego wybrzeża Australii, były nie tylko pokazem najnowszych systemów bezzałogowych. Jako część szerszej inicjatywy Maritime Big Play oraz trójstronnego porozumienia AUKUS (między USA, Australią i Wielką Brytanią), wydarzenie to ukazało interoperacyjność różnych systemów bezzałogowych wykorzystywanych przez siły zbrojne tych trzech krajów. Oprócz Ghost Shark w wodach znalazły się też inne bezzałogowe systemy, takie jak Greenough Advanced Rescue Craft (GARC) czy powierzchniowe Sea-Stalker oraz Ocean Aero Triton.

Czytaj też: Takiego sprzętu wojskowego jeszcze nie było. Żołnierze zamarzą o PIT Viper 360

Wracając do samego Ghost Sharka, jego wszechstronność sprawia, że jest on atrakcyjną opcją dla szerokiej gamy potencjalnych nabywców i to nawet poza marynarkami wojennymi. Agencje rządowe zajmujące się bezpieczeństwem narodowym, ochroną granic morskich i monitoringiem środowiskowym mogą wiele na nim zyskać, co tyczy się też instytucji badawczych, czy firm prywatnych, zajmujących się eksploracją ropy naftowej i gazu na morzu, inspekcją infrastruktury podwodnej czy logistyką morską.