Nawet nie wiedziałeś, że czekałeś na elektryczny rower Orbea Wild 2025

Elektryczny rower górski Orbea Wild na rok 2025 właśnie zadebiutował i przyniósł znaczące aktualizacje oraz ulepszenia do swojej już wysoko cenionej linii elektrycznych rowerów górskich (eMTB). Zaprojektowany zarówno dla agresywnych zjazdowców, jak i tych, którzy preferują przygody na bardziej zróżnicowanych szlakach, nowy model jest wyposażony w najnowocześniejsze funkcje i opcje personalizacji, które wyróżniają go na rynku.
Nawet nie wiedziałeś, że czekałeś na elektryczny rower Orbea Wild 2025

Orbea Wild 2025 to wielka ewolucja w technologii eMTB

Rowery górskie typu enduro zawsze są drogie, a interesują się nimi przede wszystkim ci, którzy spędzają większość czasu na swoich jednośladach w terenach, gdzie dominuje wymagające ukształtowanie terenu. Zanim jednak z czegokolwiek ci rowerzyści zjadą, najpierw muszą na to coś wjechać, co przy górzystym terenie jest wielkim wyzwaniem. Dlatego właśnie tak dużą popularnością cieszą się elektryczne warianty tychże jednośladów, bo dorzucając do podstawowego osprzętu silnik elektryczny i akumulator, wnoszą charakterystyczną dla rowerów wolność na zupełnie nowy poziom. Dziś górskie rowery elektryczne nie są niczym rzadkim na rynku i dlatego firmy pokroju Orbea wynoszą je na nowe wyżyny wydajności i wyjątkowości, czego najnowszym przykładem jest model Wild na 2025 rok.

Czytaj też: Nowy typ rowerów wkroczył na polski rynek. Czy odważysz się sięgnąć po rewolucyjne e-bike?

Elektryczny rower Wild wyróżnia się względem swoich poprzedników przede wszystkim tym, że jego geometria została udoskonalona, aby zapewnić lepszą stabilność przy zjazdach. Kąt jego rury sterowej został zmieniony na 63,5°, aby zwiększyć pewność rowerzystów podczas podejmowania zjazdów, podczas gdy o lepszą zwrotność zadbało zapewnienie kompatybilności z układem mullet, które pozwala na łączenie 29-calowej przedniej obręczy z 27,5-calową obręczą tylną. O wygodę dba z kolei zestaw amortyzatora i widelca o 170-mm skoku w wersji Wild, ale Orbea postanowiła też opracować wariant Wild-ST, który to ogranicza skok do 150 mm i na dodatek odznacza się nieco mniej agresywną geometrię, a nawet obsługuje jedynie koła 29-calowe, co z kolei sprawia, że ​​jest idealny dla rowerzystów preferujących mniej wymagające tereny, ale wciąż chcących cieszyć się zaletami eMTB.

Czytaj też: Ten wyjątkowy rower elektryczny waży tyle, co Twój plecak – ale czy zdołasz udźwignąć jego cenę?

Jednym z ważniejszych dodatków jest też postawienie na najnowszy silnik Boscha, czyli Performance Line CX Gen 5, który dostarcza 85 Nm momentu obrotowego, a względem starszej wersji jest cichszy, bardziej kompaktowy i oferuje płynniejsze dostarczanie mocy. Firma oferuje możliwość wybrania 600-Wh lub 750-Wh akumulatora z opcją rozszerzenia zasięgu o dodatkowy 250-Wh magazyn energii, ale tak naprawdę Orbea zachęca klientów do stworzenia swojego idealnego eMTB w konfiguratorze MyO, którym można się długo pobawić… aż do podejrzenia finalnej ceny roweru.

Czytaj też: Maksymalna wydajność i design. Scott Silence eRide podnosi poprzeczkę rowerom elektrycznym

Nowy Orbea Wild jest o tyle ciekawie wyceniony, że wymaga wydania 5099€ za modele podstawowe, podczas gdy najdroższy model Wild M-LTD, wyposażony w ramy z włókna węglowego i komponenty premium, kosztuje już 11299€. Modele Wild ST są z kolei bardziej przystępne cenowo, choć ich cena zaczyna się od od 5799€ .