Mazda EZ-6 to w skrócie okazały zasięg i szybkie ładowanie
W świecie coraz bardziej nastawionym na zrównoważony transport i odchodzenie od paliw kopalnych, Mazda nie ma zamiaru stać obok i tylko obserwować. Dlatego też po poczynieniu stosownych inwestycji, wprowadziła na rynek przełomowy dla jej oferty model EZ-6, który został zaprojektowany specjalnie po to, aby przesuwać granice wydajności i technologii pojazdów elektrycznych. Ten elektryczny samochód demonstruje bowiem zaangażowanie Mazdy w dostarczanie ekologicznych alternatyw o dużym zasięgu, które odpowiadają na potrzeby współczesnych kierowców.
Czytaj też: Hyundai idzie na wojnę z Chinami. Firma dostanie kasę, a my lepsze i tańsze samochody
Przechodząc od razu do rzeczy, Mazda EZ-6 występuje zarówno w wariancie całkowicie elektrycznym, jak i EREV, a więc wydaniu o wydłużonym zasięgu. Te wersje różnią się znacznie zasięgiem, bo mowa tutaj o przeskoku z 600 km na jednym ładowaniu pierwszego modelu do aż 1301 km w przypadku tego drugiego. Bierze się to z faktu, że bazowa wersja elektryczna ma 68,8-kWh akumulator i 190-kW silnik elektryczny, podczas gdy EREV wykorzystuje 160-kW silnik elektryczny z 93-konnym silnikiem spalinowym, co pozwala na ładowanie akumulatora podczas jazdy i znacznie wydłuża zasięg.
Unikalna hybrydowa konstrukcja EREV to odpowiedź na typowe wyzwania związane z w pełni elektrycznymi samochodami, które to sprowadzają się do ograniczonego zasięgu oraz niskiej dostępności stacji ładowania w porównaniu do stacji benzynowych. Dzięki kompaktowemu silnikowi benzynowemu Mazda oferuje elastyczne rozwiązanie dla dalekodystansowych podróży bez potrzeby realizowania częstego ładowania. Jednak kiedy już okazja się nadarzy, to akumulator EZ-6 można naładować od 30% do 80% w zaledwie 15 minut.
Czytaj też: Chiny mają nowe akumulatory. Prądu jest w nich tyle, że elektryczne samochody nabiorą nowego sensu
Oprócz imponującego zasięgu, EZ-6 oferuje także zaawansowane funkcje technologiczne, które podnoszą komfort i jakość jazdy. Wnętrze pojazdu zdobi 14,6-calowy ekran multimedialny, cyfrowy zestaw wskaźników oraz 50-calowy wyświetlacz HUD z rozszerzoną rzeczywistością (AR-HUD), tworząc wręcz futurystyczną kabinę. Systemy te napędza zaawansowany chipset Qualcomm Snapdragon 8155, który ma gwarantować wysoką płynność i bezproblemowe sterowanie klimatyzacją, ustawieniem foteli czy funkcjami rozrywkowymi.
Czytaj też: Czy samochody elektryczne będą ładować się same? To rozwiązanie może odmienić przyszłość elektryków
Mazda zadbała również o oświetlenie ambient w 64 kolorach, 14-głośnikowy zestaw audio Sony, regulowane fotele przednie oraz stały panoramiczny dach, podkreślając użyteczność EZ-6 przestrzenią bagażową, która wynosi od 479 do 1174 litrów w zależności od pozycji tylnych siedzeń. Wersja elektryczna posiada dodatkowy bagażnik o pojemności 99 litrów z przodu, czyli pod maską. Pozostaje więc pytanie, czy ten elektryczny samochód zdobędzie wystarczająco duża popularność, aby popchnąć Mazdę do jeszcze okazalszego finansowania rozwoju BEV. Na to jednak odpowiedzą dopiero dane sprzedażowe.