Naładowany problem! Dlaczego kierowcy EV są bardziej niebezpieczni na drogach?

Wygląda na to, że elektryczne samochody “dręczy” problem, którego ich najwięksi zwolennicy najchętniej zamietliby pod dywan. Dane jednak są bezlitosne – kierowcy tych nowych samochodów są na drogach znacznie bardziej niebezpieczni dla innych uczestników ruchu.
Naładowany problem! Dlaczego kierowcy EV są bardziej niebezpieczni na drogach?

Dane nie kłamią. Kierowcy elektrycznych samochodów częściej doprowadzają do wypadków

Kierowcy elektrycznych samochodów, to nie tylko osoby, które uwielbiają robić sobie kilkudziesięciominutowe przerwy w trasie i wmawiać nam, że to bardzo przyjemny sposób spędzania czasu wcale niewymuszony koniecznością ładowania. Wedle najnowszego badania przeprowadzonego przez naukowców z Lero, a więc Irlandzkiego Centrum Badań nad Oprogramowaniem przy Uniwersytecie w Limerick, którzy weszli we współpracę ze specjalistami z Universitat de Barcelona, są oni również częściej sprawcami większej liczby wypadków w porównaniu do kierujących pojazdami spalinowymi. Innymi słowy, najnowsze badania podważają pogląd, że EV są tak samo bezpieczne jak ich tradycyjne odpowiedniki napędzane benzyną i olejem napędowym. W czym leży więc problem?

Czytaj też: Koniec długiego oczekiwania na naładowanie samochodu elektrycznego? Naukowcy znaleźli rozwiązanie

Badanie zatytułowane „Czy pojazdy elektryczne są bardziej ryzykowne? Porównawcze badanie zachowań kierowców i roszczeń ubezpieczeniowych dla pojazdów spalinowych, hybrydowych i elektrycznych” zapewnia nam jednoznaczne wnioski. Zagłębia się w dane dotyczące roszczeń ubezpieczeniowych i czujników pokładowych różnych typów pojazdów i podnosi istotne kwestie dotyczące bezpieczeństwa samochodów elektrycznych, a to szczególnie w kontekście zwiększonego ryzyka uczestnictwa w wypadkach, w których kierowcy są winni. Pokazuje bowiem, że mimo iż kierowcy pojazdów elektrycznych pokonują średnio mniej kilometrów niż kierowcy samochodów spalinowych, to są bardziej skłonni do składania roszczeń ubezpieczeniowych, w których są winni.

Czytaj też: Ten akumulator powstał po 30 latach pracy. On musi przekonać cię do elektrycznego samochodu

Idąc dalej, badanie wskazuje, że kierowcy elektrycznych samochodów dorobili się do tej pory wskaźnika o cztery procent wyższego, jeśli idzie stricte o uczestnictwo w wypadkach drogowych w porównaniu z kierowcami pojazdów na benzynę lub olej napędowy. Jest to istotne odkrycie, a to zwłaszcza biorąc pod uwagę mniejszą liczbę przejechanych kilometrów. Co ciekawe, pojazdy hybrydowe wykazały jeszcze większy wzrost ryzyka wypadku, bo w ich przypadku prawdopodobieństwo kolizji sięga aż sześć procent w porównaniu z pojazdami spalinowymi. Dalsza analiza za pomocą modeli statystycznych pokazała jednak, że pojazdy hybrydowe nie wykazują znaczących dodatkowych zagrożeń poza tym wskaźnikiem.

Pozostaje więc pytanie – dlaczego kierowcy elektrycznych samochodów są bardziej podatni na wypadki? Kluczowym powodem może być różnica w zachowaniu za kierownicą, bo jak twierdzi jeden z badaczy “nasze badania pokazują, że zachowanie kierowców zmienia się znacząco podczas przechodzenia na pojazdy hybrydowe lub elektryczne”. Trudno się temu dziwić, bo pojazdy elektryczne mają tendencję do szybszego przyspieszania i oferują cichszą jazdę, co może zmieniać percepcję i reakcje kierowcy, a to zwłaszcza przy ruszaniu z postoju przez natychmiastowe dostarczanie momentu obrotowego w chwili wciśnięcia pedału gazu. Dodatkowo cichy charakter elektrycznego samochodu może sprawiać, że piesi i rowerzyści mogą go nie słyszeć, co tym samym zwiększa ryzyko wypadków, a to zwłaszcza w obszarach o dużym natężeniu ruchu pieszych.

Czytaj też: Szukasz miejskiego środka transportu na każdą pogodę? W mikrosamochodzie CT-2 odnajdziesz spokój

Badanie wykazało też, że koszty napraw elektrycznych samochodów są zwykle droższe o 6,7 procent, a jest to związane zwłaszcza z drogimi akumulatorami, które są integralną częścią tych pojazdów. Każde uszkodzenie akumulatora, nawet w przypadku drobnych wypadków, może prowadzić do znaczących kosztów naprawy, co tym samym rodzi istotne pytania dotyczące rzeczywistych kosztów finansowych i bezpieczeństwa przy posiadaniu pojazdu elektrycznego. Chociaż więc to wszystko brzmi, jak badanie, mające tylko zniechęcić kupujących do elektrycznych samochodów, to surowe dane nie kłamią. Te pojazdy może i nie emitują dwutlenku węgla, ale wymagają znacznie więcej pokory podczas jazdy.