Firma Eureka Naval Craft zaprezentowała okręty nowej generacji z zaawansowaną technologią SES
Dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii statków z efektem powierzchniowym (SES), opracowanej zresztą w ramach wyjątkowej współpracy z norweską firmą inżynierską ESNA Naval Architect, Eureka Naval Craft ma zrewolucjonizować współczesne operacje morskie. Stworzyła bowiem flotę. Flotę nie byle jaką, bo stworzoną od podstaw do realizacji kluczowych misji, która na dodatek ma na celu zwiększenie wszechstronności operacyjnej oraz zapewnienie imponujących osiągów w wymagających środowiskach morskich. To przynajmniej wyczytamy w oficjalnych ogłoszeniach.
Czytaj też: Nowa era ukraińskiej marynarki. Okręt, który zadziwi świat
Zacznijmy od tego, co najbardziej wyróżnia proponowane przez firmę okręty, a więc od technologii SES. Dzięki niej okręty wykorzystują poduszkę powietrzną między kadłubem, a taflą wody, która znacznie redukuje opór, a tym samym zwiększa ogólną prędkość i zwrotność okrętu. Umożliwia to szybkie poruszanie się zarówno po wzburzonych morzach, jak i płytkich wodach, co jest kluczowe podczas realizowania misji patrolowych, interwencyjnych, rozpoznawczych oraz bojowych. Projekt SES nie jest jednak jedynym asem w rękawie firmy Eureka Naval Craft.
Czytaj też: Francuski okręt imponuje… wszystkim? Tylko na niego spójrzcie
Nowoczesne okręty firmy wyróżniają się też swoim modułowym projektem, który został opracowany we współpracy z kluczowymi na rynku producentami sprzętu obronnego. Dzięki temu potencjalny nabywca okrętu może precyzyjnie skonfigurować systemy obecne na okręcie, aby jeszcze lepiej wpasować go albo do swojej floty, albo specyficznych misji. Tego typu elastyczność zwiększa zdolności operacyjne okrętów, umożliwiając im obronę przed zagrożeniami wszelkiego typu, a do tego czyni je idealnymi do różnorodnych misji, od patrolowania granic i operacji straży przybrzeżnej po ryzykowne działania bojowe na spornych wodach.
Czytaj też: Łowca i niszczyciel w jednym. Ten okręt podwodny USA to podstawa amerykańskiej dominacji
Przechodząc więc do najważniejszego, Eureka pochwaliła się łącznie czterema reprezentatywnymi okrętami, bo:
- AIRCAT Bengal – wszechstronny okręt o długości 36 metrów, który jest przeznaczony do misji patrolowych, interwencyjnych, rozpoznawczych i bojowych. Został wyposażony w zdolności obrony powietrznej i wspiera operacje logistyczne, a w tym ewakuacje medyczne w środowiskach wysokiego ryzyka. Jego elastyczność sprawia, że jest kluczowym narzędziem w szerokim zakresie misji
- AIRCAT Lynx – specjalnie zaprojektowany do zadań straży przybrzeżnej, 36-metrowy Lynx doskonale sprawdza się w patrolowaniu granic i ochronie rybołówstwa. Dzięki kompleksowym rozwiązaniom bezpieczeństwa zapewnia ochronę wód terytorialnych
- AIRCAT Jaguar – mierzący 17,5 metra zaawansowany okręt desantowy, Jaguar jest przeznaczony do misji amfibijnych, takich jak desanty na plażę, co czyni go niezbędnym narzędziem w operacjach przybrzeżnych
- AIRCAT Panther – autonomiczny okręt nawodny o długości wersji Jaguar, który zwiększa elastyczność operacyjną nowoczesnych flot marynarki, dzięki zdalnej obsłudze. Bezobsługowe funkcje Panthery sprawiają, że jest on idealny do misji wysokiego ryzyka, bez narażania operatorów
Konferencja EURONAVAL w Paryżu, która odbędzie się w dniach 4-7 listopada, będzie dla Eureka Naval Craft pierwszą tak wielką okazją do zaprezentowania swoich okrętów potencjalnym nabywcom. Dzięki technologii SES i modułowym zdolnościom, jednostki te mają przyciągnąć znaczną uwagę od kontrahentów obronnych i rządów na całym świecie. Trudno się temu dziwić, bo flota Eureka ma szansę zdefiniować na nowo operacje morskie, oferując nowoczesne rozwiązania na zmieniające się wyzwania obrony morskiej. Połączenie prędkości, wszechstronności i nowoczesnej technologii zapewnia, że będą one odgrywać kluczową rolę w przyszłości operacji marynarki wojennej, a to szczególnie tam, gdzie elastyczność i szybka reakcja są niezbędne.