Padł rekord bezprzewodowej transmisji danych. 5G się chowa… i to ponad 9000-krotnie

Zespół inżynierów z University College London (UCL) ustanowił nowy rekord świata w bezprzewodowej transmisji danych, co otwiera drzwi dla jeszcze szybszej, a przy tym ciągle niezawodnej komunikacji bezprzewodowej, przewyższając obecne ograniczenia sieci 5G.
Padł rekord bezprzewodowej transmisji danych. 5G się chowa… i to ponad 9000-krotnie

Jeszcze szybsze sieci na horyzoncie. Inżynierowie ustanowili nowy rekord bezprzewodowej transmisji danych

Żeby zrozumieć wagę samego osiągnięcia, musimy wiedzieć to, że obecnie technologie bezprzewodowe, takie jak Wi-Fi i 5G, działają głównie na częstotliwościach radiowych poniżej 6 GHz. Chociaż te częstotliwości zapewniają szeroki zasięg, to nie są królami prędkości, a ciągle rosnąca liczba użytkowników na tych częstotliwościach powoduje zatłoczenie, a tym samym ogranicza potencjalne prędkości transmisji danych. Efekt ten widać zwłaszcza w miastach o dużym zagęszczeniu ludności, gdzie przeciążenie to ma zauważalny wpływ na szybkość pobierania i niezawodność sieci. Zasada jest bowiem prosta – im tłoczniej jest w danym obszarze, tym trudniej o wydajne połączenie, a fakt, że fal radiowych nie widzimy, wcale nie oznacza, że te nie wpływają na siebie nawzajem.

Czytaj też: Perowskitowe ogniwa słoneczne z Hongkongu biją wszelkie rekordy. Świat przeciera oczy ze zdumienia

Wi-fi

Dlatego też aktualnie wszelkiej maści specjaliści, wliczając w to inżynierów z UCL w Wielkiej Brytanii, walczą ciągle w swoich pracowniach o jeszcze szybsze połączenia bezprzewodowe. Mowa o takich, które nie są jedynie wydmuszką, a więc mają realne zastosowanie w praktyce i mogą po odpowiednim podejściu zrewolucjonizować nasze codzienne życie. Przykładowo, wspomniany zespół z UCL w swojej pracy rozszerzył zakres częstotliwości wykorzystywany do transmisji danych i zintegrował w swoim dziele technologie radiowe oraz optyczne, co zresztą miało miejsce po raz pierwszy w historii w tej akurat dziedzinie. Efekt? Osiągnęli akurat niespotykaną dotąd prędkość transmisji danych i zapewnili bardziej efektywne wykorzystanie pasma bezprzewodowego.

Naukowcom udało się przesłać dane w sposób bezprzewodowy z prędkością rzędu aż 938 gigabitów na sekundę (Gb/s) w zakresie częstotliwości od 5 do 150 gigaherców (GHz). Podkreślają przy tym, że 5G w Wielkiej Brytanii pozwala na transfery około 100 Mb/s, co oznacza, że przegonili tę stosunkowo nowoczesną technologię aż 9380-krotnie. Dzięki temu osiągnęli niespotykaną dotąd prędkość transmisji danych i zapewnili bardziej efektywne wykorzystanie pasma bezprzewodowego, a więc osiągnęli coś, co będzie kluczowe w zaspokajaniu rosnącego globalnego zapotrzebowania na dane bezprzewodowe w nadchodzących latach.

Czytaj też: Rekordowy wzrost przewodności akumulatorów. Ten postęp zapewnia konkretną korzyść dla ich posiadaczy

Sukces tego eksperymentu opierał się na połączeniu zaawansowanej elektroniki i fotoniki. Podczas gdy zaawansowana elektronika sprawdza się w zakresie od 5 do 50 GHz, to fotonika, wykorzystująca światło do generowania sygnałów radiowych, działa w wyższych zakresach od 50 do 150 GHz. Integracja tych technologii pozwoliła badaczom przesyłać dane w znacznie szerszym zakresie częstotliwości niż kiedykolwiek wcześniej, a do tego zapewnić wysoką elastyczność w dostępie do różnych zasobów częstotliwości, co dodatkowo zwiększa efektywność systemu, zapewniając mniejszą podatność na przeciążenie sieci.

Czytaj też: Intel ma powody do zadowolenia. Core Ultra 9 285K bije rekordy!

Pozostaje więc pytanie, czy naukowcom kiedykolwiek uda się przekuć swoje osiągnięcie na coś rzeczywiście użytecznego? Coś, co trafi albo do naszych domów, albo przynajmniej do korporacji, w których tak wydajna bezprzewodowa transmisja będzie na wagę złota. Chociaż rekordowe prędkości zostały osiągnięte w warunkach laboratoryjnych, to naukowcy są optymistycznie nastawieni do rzeczywistych zastosowań swojej pracy. Dlatego też aktualnie opracowują prototyp swojego systemu, który (jeśli odniesie sukces) może zostać zintegrowany z komercyjnymi systemami bezprzewodowymi w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat.