Korea Południowa pokazała wojskowego drona, który jest wręcz doskonałym narzędziem szpiegowskim
Prace nad KUS-FS rozpoczęły się już w 2006 roku, ale dopiero w 2008 roku projekt w pełni wystartował. Przyświecała mu wizja stworzenia nowoczesnego drona do realizowania rozpoznania, a nawet działań stricte bojowych i prace nad nim poszły nawet szybko. W maju 2011 roku zaprezentowano bowiem jego pierwszy prototyp, którego dziewiczy lot odbył się w lutym 2012 roku. Kolejne lata upłynęły jednak pod znakiem problemów w locie, a dokładniej mówiąc, obladzaniu się drona na dużych wysokościach, przez co dopiero w 2022 roku południowokoreańscy inżynierowie zakończyli fazę rozwojową. Pełna produkcja KUS-FS ruszyła dwa lata później, bo w styczniu 2024 roku.
Czytaj też: Takiego sprzętu rosyjskie wojsko jeszcze nie miało, a to przyszłość wojny
KUS-FS jako dron operujący na średnim pułapie i mogący pochwalić się dużą wytrzymałością (stąd jego klasa MALE), jest określany aktualnie mianem doskonałego narzędzia szpiegowskiego we współczesnych operacjach wojskowych. Łączy w sobie bowiem zaawansowane zdolności rozpoznawcze i bojowe, a jedną z jego wyróżniających się zdolności jest możliwość skanowania i identyfikowania celów naziemnych z imponujących odległości. Operując na wysokościach od 10000 do 13700 metrów, dron może skanować cele oddalone o 110 kilometrów i do tego identyfikować konkretne miejsca z odległości nawet 130 kilometrów, co czyni go niezrównanym narzędziem do misji rozpoznawczych. Obecne w nim elektrooptyczne i podczerwone sensory pozwalają mu na działanie zarówno w dzień, jak i w nocy, a do tego niezależnie od warunków pogodowych.
Czytaj też: Nad Izraelem doszło do historycznego momentu, wojskowi z całego świata mogli tylko patrzeć
KUS-FS to jednak nie tylko dron rozpoznawczy, bo ze swoimi czterema punktami podwieszenia uzbrojenia pod skrzydłami, może przenosić różnorodne uzbrojenie, a w tym produkowane lokalnie pociski przeciwpancerne powietrze-ziemia Cheongeom. To oznacza, że oprócz swojego rozpoznawczego powołania, może również sprawdzać się w misjach stricte bojowych, a tym samym realizować podobną funkcję, jak amerykański MQ-9 Reaper czy turecki Bayraktar TB2. Wszystko to bez poświęcania imponujących możliwości lotu, bo w ruch wprawia go silnik turbowałowy o mocy 1200 koni mechanicznych, który umożliwia rozwijanie prędkości do 360 km/h, pozostawianie w locie przez 24 godziny oraz startowanie z maksymalną masą startową rzędu 5750 kilogramów. Teraz państwo szykuje się do zakupu trzech kompletnych systemów KUS-FS, a więc około dziesięciu dronów do 2028 roku.