Klasyczna forma Lenovo Watch
Najnowsza propozycja Lenovo wygląda niezwykle klasycznie – prosta i bardzo elegancka metalowa koperta mogłaby równie dobrze kryć wysokiej klasy mechanizm automatyczny z naciągiem albo kwarcowy. Jest to jednak prawdziwy smartwatch, wyposażony w okrągły wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 466 × 466 pikseli, przekątnej 1,43″ i gęstości 326 ppi, przykryty szkłem Panda Glass. Na wyświetlaczu, wyposażonym oczywiście w Always-On Display, można wyświetlać szeroką gamę tarcz, od klasycznych, pasujących wyglądem do koperty, do nowoczesnych, związanych z aktywnością sportową lub inną.
Lenovo Watch ze smartfonem komunikuje się przy użyciu Bluetooth 5.3 dual mode. Użytkownik może z zegarka wykonywać połączenia i je odbierać (smartwatch wyposażony został w wysokiej klasy głośnik do tego celu), przeglądać listy połączeń i wiadomości lub korzystać z nawigacji głosowej na zegarku.
Miłośnicy sportów znajdą na Lenovo Watch aż 70 trybów sportowych, od najbardziej typowych jak bieganie, jazda na rowerze i pływanie, do rzadziej spotykanych, jak joga. Zegarek oferuje także automatyczne rozpoznawanie aktywności. Rejestracja parametrów zdrowotnych organizmu obejmuje monitoring w czasie rzeczywistym snu, wysycenia krwi tlenem i tętna 24 godziny na dobę. Deklarowany czas pracy na jednym ładowaniu wynosi do 12 dni niezbyt intensywnej eksploatacji i do 8 dni normalnej.
Smartwatch debiutuje na rynku chińskim, więc dodatkowymi funkcjami, jakie w nim znajdziemy jest obsługa płatności WeChat i Alipay oraz zgodność z tamtejszymi systemami transportu publicznego. Poza państwem środka nie będą raczej przydatne, więc jeśli Lenovo Watch doczeka się wersji międzynarodowej, to zapewne będzie ona pozbawiona możliwości wykonywania płatności.
Ceny przedsprzedażowe ustalone zostały na poziomie 399 juanów, docelowo ma ona wynosić 489 juanów, co daje odpowiednio 225 i 275 zł, oczywiście bez ewentualnych polskich podatków. Dostępne warianty kolorystyczne to szary i czarny (Storm Grey i Deep Space Black)
Lenovo Watch mimo eleganckiej formy będzie rozwiązaniem raczej prostym – z pewnością nie będzie stanowił konkurencji dla zegarków Samsunga, Huaweia, Garmina czy Apple’a. Może być jednak ciekawą propozycją dla osób, które szukają po prostu sprawnego i eleganckiego zegarka, umiejącego nieco więcej niż zwykły czasomierz. Otwarte pozostaje oczywiście pytanie, czy w ogóle zobaczymy go oficjalnie na polskim rynku.