To właśnie oni zaprezentowali światu magnes o natężeniu pola magnetycznego wynoszącym 42 testle. Od 2017 roku takie miano należało się urządzenia ze Stanów Zjednoczonych, lecz obecnie sytuacja całkowicie się zmieniła. Włączony magnes zużył 32,3 MW mocy, co stanowi równowartość 43 tysięcy koni mechanicznych. Gwoli ścisłości: dotychczas najlepszy rezultat wynosił 41,4 tesli.
Czytaj też: Przełomowa obserwacja dotycząca sieci kagome. Dostrzegli jej strukturę magnetyczną
Możemy wyróżnić dwa główne typy magnesów, czyli stałe oraz elektromagnetyczne. Te pierwsze składają się z materiałów ferromagnetycznych, którymi mogą być na przykład żelazo, nikiel czy kobalt. Takie obiekty nieustannie wytwarzają pola magnetyczne po tym jak zostaną namagnesowane.
Nieco inaczej działają ich elektromagnetyczne odpowiedniki. W ich przypadku pola magnetyczne są obecne wyłącznie wtedy, gdy przez magnes zostanie przepuszczony prąd. Ze względu na możliwość dowolnego włączania i wyłączania takiego urządzenia pojawia się szereg praktycznych możliwości. To zasługa wysokiego stopnia kontroli nad obecnością pola magnetycznego. Co więcej, istnieje nawet opcja kontrolowania siły pola poprzez modyfikowanie ilości prądu przepływającego przez magnes.
Magnes zaprojektowany przez chińskich naukowców osiągnął wynik lepszy od amerykańskiego, który pozostawał rekordzistą przez siedem lat
Poza tym możemy wyróżnić magnesy rezystancyjne, czyli wykonane z metali pokroju miedzi i aluminium. Z jednej strony są one przystosowane do generowania silnych pól magnetycznych, ale zarazem wytwarzają duże ilości ciepła. Stanowi to pokłosie oporu występującego w cewkach przewodzących. Próbując zredukować tę rezystancję naukowcy postanowili przetestować materiały nadprzewodzące. Takowe mogą transportować energię bez jej utraty i wytwarzania ciepła.
Ograniczeniem tej technologii jest to, że do działania takich magnesów potrzeba skrajnie niskich temperatur – bliskich wartości zera absolutnego, czyli najniższej występującej w całym wszechświecie. Korzyści są zarazem na tyle duże, że warto ją rozwijać. Wśród zalet magnesów rezystancyjnych warto wymienić wysoką elastyczność oraz stopień kontroli. Co więcej, wytwarzane przez nie pola magnetyczne są stosunkowo silne.
Czytaj też: Działo elektromagnetyczne, o jakim mogliśmy tylko śnić. Wielki sukces prosto z Azji
Do trzeciej kategorii moglibyśmy zaliczyć magnesy hybrydowe, czyli łączące magnesy rezystancyjne i nadprzewodzące. Taka kombinacja toruje drogę do generowania naprawdę potężnych pól magnetycznych. I tę właśnie koncepcję postanowili zgłębić naukowcy z Chin. Przed dwoma laty zaprezentowali magnes hybrydowy wytwarzający pole magnetyczne o wartości 45,22 tesli. Tym razem pobili natomiast rekord dla magnesów rezystancyjnych, osiągając wynik rzędu 42 tesli. Ma to nie tylko wymiar polityczny – odnoszący się do konkurencji na linii Stany Zjednoczone vs Chiny – ale również czysto naukowy, ponieważ powinno utorować drogę do przeprowadzenia przełomowych eksperymentów.