Netflix zyskuje bardzo przydatną nowość
Ponowne obejrzenie konkretnej sceny w filmie albo w serialu nie jest takie łatwe. Niezależnie od tego, czy chcemy zrobić to na Netfliksie, Max czy innej platformie streamingowej. W każdym przypadku musimy przewijać wideo, by znaleźć dany fragment albo skakać po odcinkach, kiedy nie możemy sobie przypomnieć, w którym widzieliśmy poszukiwaną przez nas scenę. Jeśli natomiast chcemy podzielić się nią ze znajomymi, ci również będą musieli przewijać do odpowiedniego momentu, a to czyni cały proces niepotrzebnie skomplikowanym. Dlatego właśnie Netflix postanowił to uprościć, wprowadzając w aplikacji mobilnej funkcję Momenty.
Czytaj też: OnePlus przedstawia OxygenOS 15. Na pokładzie sporo funkcji AI, a otwarte testy ruszą już na dniach
Nowość została ogłoszona w poście na blogu platformy, w którym opisano jej działanie. W zasadzie Momenty to po prostu zakładki, które możemy dodać do konkretnej sceny w filmie, serialu czy programie przez nas oglądamy. Po zapisaniu takiej zakładki później możemy wznowić oglądanie od razu od tego momentu lub udostępnić tę scenę znajomym albo w mediach społecznościowych.
Czytaj też: One UI 7 zmieni oblicze Twojego smartfona. Zmian jest naprawdę sporo
Korzystanie z funkcji jest bardzo proste, ponieważ Netflix dodał na ekranie nowy przycisk. Wystarczy go dotknąć podczas konkretnej sceny, co spowoduje zapisanie zakładki na karcie Mój Netflix. Od razu można ją udostępnić na Instagramie, Facebooku i innych platformach społecznościowych albo utworzyć link, który następnie wyślemy bezpośrednio do znajomych. Jak wyjaśnia Netflix, otwarcie Momentu spowoduje rozpoczęcie tego programu lub filmu bezpośrednio od sceny, którą zaznaczyłeś w zakładkach.
Liczba momentów, które możesz zapisać, zależy od długości treści. Jednak jest mnóstwo miejsca na zapisywanie ulubionych momentów, więc większość członków nie będzie musiała martwić się o limit, jeśli chodzi o zapisywanie wielu programów i filmów – wyjaśnił rzecznik Netflixa Dorian Rosenburg powiedział The Verge
Czytaj też: Ta nowość od Apple’a pomoże osobom z ryzykiem cukrzycy
Momenty na razie trafiły do aplikacji mobilnej Netfliksa na iOS, ale zapowiedziano już, że w najbliższych tygodniach funkcja pojawi się też na Androida. Co z aplikacją na komputery i wersją przeglądarkową? Firma wspomina, że „Momenty mają się rozszerzyć w przyszłości, oferując użytkownikom jeszcze więcej sposobów korzystania z tej funkcji i czerpania z niej przyjemności”. Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość i poczekać na kolejne aktualizacje.