Nintendo Music pojawia się na rynku. Spotify ma się czego obawiać?

Na rynku serwisów streamingowych robi się naprawdę tłoczono i o dziwo tym razem nie chodzi o streaming wideo, a o muzykę. Do gry dołączyła kolejna usługa – Nintendo Music, ale nie ma się co martwić, jej celem nie jest konkurowanie ze Spotify czy Apple Music, bo ma trafiać w zupełnie inną niszę.
Nintendo Music pojawia się na rynku. Spotify ma się czego obawiać?

Czym jest Nintendo Music?

W zasadzie nie trzeba tutaj zagłębiać się w udostępnione przez firmę szczegóły, by domyślić się, czym tak naprawdę jest ta nowa usługa. Celem Nintendo nie jest robienie konkurencji największym graczom na rynku muzycznego streamingu, a dotarcie do fanów, oferując im oficjalne ścieżki dźwiękowe z wybranych gier, a także unikalne funkcje specjalne zaprojektowane w tym celu. O tym, do kogo skierowana jest usługa, świadczy też fakt, że nie ma możliwości wykupienia subskrypcji tylko na tę jedną usługę.

Czytaj też: Tajny projekt Mety ujawniony – gigant social mediów planuje konkurencję dla Google

Interfejs użytkownika Nintendo Music może przypominać to, co znamy z YouTube Music, to firma zadbała, by pojawiły się w niej specjalne funkcje, których w innych serwisach nie znajdziemy. Unikalne opcje zostały zaprojektowane specjalnie do streamingu ścieżek dźwiękowych i można śmiało powiedzieć, że są bardzo przyjazne graczom. Znajdziemy tam na przykład funkcję zapobiegania spoilerom, która odfiltruje muzykę z gier, w które jeszcze nie graliśmy.

Czytaj też: Koniec z przewijaniem na Netfliksie – nowa funkcja już dostępna

Dostępna jest też opcja rozszerzenia ścieżki dźwiękowej, by trwała dłużej i wiele innych przydatnych funkcjonalności. Aplikacja daje również możliwość słuchania starannie wyselekcjonowanych list odtwarzania, opartych na konkretnych postaciach z gry, motywach czy nastrojach. Jeśli zaś te nam nie odpowiadają, nadal możemy tworzyć własne playlisty i modyfikować je pod swój gust.

Czytaj też: One UI 7 zmieni oblicze Twojego smartfona. Zmian jest naprawdę sporo

Najważniejszą kwestią jest tutaj dostępność. Nintendo Music można pobrać zarówno na Androida, jak i iOS bezpłatnie, jednak za dostęp do biblioteki trzeba już zapłacić. Jak wspomniałam wcześniej, nie ma możliwości wykupienia subskrypcji tylko do tej aplikacji, bo usługa skierowana jest do użytkowników Nintendo Switch Online. Podstawowy plan kosztuje 16 złotych miesięcznie, a w tej cenie możemy m.in. grać w gry online na Switch, ogrywać klasyki Nintendo i przechowywać postępy w grze w chmurze. Teraz natomiast dostaniemy również możliwość słuchania ścieżek dźwiękowych z ulubionych gier. Można więc powiedzieć, że Nintendo Music jest za darmo, o ile już płacimy za Switch Online.