Układy Arrow Lake zostały zaprojektowane z myślą o LGA 1851. Ich hotspot zostanie przesunięty nieco dalej niż w przypadku LGA 1700. To zrodziło obawy na temat tego, że obecnie używane systemy chłodzenia nie będą kompatybilne, co zmusi użytkowników do ich wymiany. Jest to “gdybanie” wprowadzające niepotrzebne zamieszanie. A dlaczego?
Core Ultra 200 – nie musisz niczego zmieniać
Czy procesory Intel Core Ultra 200 będą mieć hotspot w innym miejscu? Choć nie ma oficjalnego potwierdzenia tej informacji, można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że owszem. Czy zatem wymiana systemu chłodzenia będzie potrzebna? Choć wiele serwisów straszy taką informacją, odpowiedź brzmi: nie. Głównym powodem jest fakt, że producenci chłodzeń doskonale zdają sobie z tego sprawę i prawdopodobnie przygotują odpowiedni montaż jeśli uznają, że rzeczywiście przesunięcie chłodzenia bardziej nad hotspot będzie miało pozytywny wpływ na temperatury.
Ponadto część firm produkujących chłodzenia – jak Arctic czy Cooler Master – potwierdziła już kompatybilność z nowym LGA. Podobna sytuacja była zresztą w przypadku platformy AMD. Poniżej znajdziecie podobne rozwiązanie dotyczące AM4 oraz AM5 i ich chłodzenia. Producenci przygotowali odpowiedni offset w montażu i nie ma najmniejszego powodu aby sądzić, że przy Core Ultra 200 stanie się inaczej.
Czytaj też: Intel potwierdza: Core Ultra 200 już 10 października, ale pierwsze recenzje dwa tygodnie później
Skąd zatem fałszywe informacje na portalach tematycznych? Wyjaśniałbym to na dwa sposoby. Pierwszy to po prostu niezrozumienie tego, że zarówno producenci chłodzeń, jak i sam Intel mają świadomość zmian, które muszą zostać wprowadzone, aby użytkownicy nie mieli żadnych większych problemów (mniejszych zresztą też). Po drugie -zwykłe przyciąganie czytelników za pomocą clickbaitów opierających się na straszeniu, jak to będzie źle. A taka praktyka jest dość – wybaczcie kolokwializm – tandetna.