W przestrzeni kosmicznej znajduje się wiele instrumentów obserwujących Słońce stale lub też „przy okazji”. Każdy z tych instrumentów obserwuje najbliższą nam gwiazdę w innym zakresie promieniowania.
Tutaj warto podkreślić, że jak potwierdzili kilka tygodni temu astronomowie, Słońce aktualnie znajduje się w maksimum aktywności w ramach swojego jedenastoletniego cyklu zmienności aktywności słonecznej. Mamy zatem aktualnie do czynienia z dużą liczbą plam na powierzchni Słońca, z których emitowane są liczna rozbłyski oraz koronalne wyrzuty masy, które w wielu przypadkach mają wpływ na bezpośrednie kosmiczne otoczenie Ziemi, a niekiedy prowokują silne burze geomagnetyczne.
Czytaj także: Nieoczekiwane maksimum aktywności Słońca już w tym roku
W połowie czerwca w przestrzeń kosmiczną wyniesiony został amerykański satelita GOES-19. Na jego pokładzie znajduje się instrument SUVI (ang. Solar Ultraviolet Imager), którego zadaniem jest prowadzenie obserwacji Słońca.
Jak teraz informują naukowcy, SUVI rozpoczął obserwacje naszej gwiazdy dziennej 24 września 2024 roku. Co jednak warto zauważyć, nie są to obserwacje prowadzone w zakresie optycznym, a w zakresie ekstremalnego ultrafioletu, którego ludzkie oko nie jest w stanie obserwować. Podstawowym zadaniem kamery jest poszukiwanie informacji o niebezpiecznych zdarzeniach tzw. pogody kosmicznej, które mają swoje źródło na Słońcu, a które mogą wpływać na bezpieczeństwo i prawidłowe działanie satelitów i sond kosmicznych na orbicie okołoziemskiej.
Na samej powierzchni Słońca SUVI poszukuje zatem wszelkiego rodzaju struktur, od pętli plazmy wmrożonej w linie pola magnetycznego i podgrzanej do milionów stopni Celsjusza, przez włókna słoneczne, protuberancje wystające na odległość setek tysięcy kilometrów nad powierzchnią gwiazdy, po wywoływane przez nie liczne koronalne wyrzuty masy, czyli obłoki plazmy, które zostały wyrzucone z powierzchni Słońca w przestrzeń międzyplanetarną.
SUVI spogląda na rozbłyskujące Słońce
Z uwagi na to, że jak wspomniano wyżej, Słońce jest obecnie bardzo aktywne, SUVI pomimo swojego krótkiego stażu na orbicie, był już w stanie zarejestrować m.in. bardzo silny rozbłysk słoneczny klasy X9, do którego doszło 3 października. Rozbłysk ten jest widoczny w dolnej części Słońca w pasmie 131 angstromów. Warto tutaj podkreślić, że był to najsilniejszy rozbłysk słoneczny w trwającym obecnie 25. cyklu aktywności słonecznej.
Czytaj także: Aktywność Słońca wychodzi poza skalę. Rekordowa liczba plam słonecznych. Może być jeszcze gorzej
Heliofizycy zacierają już ręce w oczekiwaniu na kolejne dane z satelity GOES-19. O ile samo Słońce obserwujemy dość dokładnie od dawna, to obserwacje korony słonecznej, czyli rozległej atmosfery Słońca, w której generowany jest tzw. wiatr słoneczny były dotychczas bardzo ograniczone. Tak się jednak składa, że koronę dobrze można badać w zakresie promieniowania rentgenowskiego i ekstremalnego ultrafioletu. SUVI obserwuje Słońce właśnie w tym drugim zakresie.
To jednak dopiero próbka możliwości tego fenomenalnego instrumentu. Inżynierowie podkreślają bowiem, że GOES-19 jak na razie przechodzi dopiero swoisty rozruch po wystrzeleniu w przestrzeń kosmiczną i tak naprawdę jeszcze nie wykorzystuje wszystkich swoich możliwości w pełni. Okres obserwacji naukowych i włączenie satelity do sieci GOES planowany jest dopiero na kwiecień 2025 roku. Wtedy też SUVI rozpocznie prace przy monitorowaniu aktywności słonecznej i ostrzeganiu operatorów sieci energetycznych przed niebezpiecznymi zdarzeniami pogody kosmicznej.