Zaćmienia Słońca już nie będą rzadkością? Naukowcy znaleźli sposób na ich kontrolowanie

Całkowite zaćmienie Słońca to zdarzenie niezwykle rzadkie. Wystarczy tutaj wskazać, że na najbliższe całkowite zaćmienie widoczne z terytorium Polski będziemy musieli czekać do 7 października 2135 roku. Mało tego, nawet jeżeli założymy, że możemy pojechać w dowolne miejsce na Ziemi, to też nie będzie tych zaćmień dużo więcej. Owszem, możemy polować na takie zdarzenie w 2026, 2027 i 2034 roku, ale już kolejne będzie dopiero w 2097 roku.
zacmienie slonca
zacmienie slonca

A szkoda! Bowiem podczas całkowitego zaćmienia Słońca tarcza naszej gwiazdy dziennej jest zasłonięta przez Księżyc, dzięki czemu możemy przyglądać się znacznie ciemniejszej i na co dzień niewidocznej atmosferze Słońca.

Nie powinno zatem dziwić, że skoro naturalne całkowite zaćmienia Słońca zdarzają się tak rzadko, naukowcy postanowili stworzyć sobie własne, dzięki którym będą w stanie badać atmosferę Słońca wielokrotnie częściej.

Efektem tych starań jest proponowana misja MESOM, która tworząc zaćmienia całkowite, umożliwi naukowcom badanie warunków prowadzących do burz słonecznych. Wyniki takich badań mogą przyczynić się do znacznego udoskonalenia prognoz pogody kosmicznej w otoczeniu Ziemi.

Czytaj także: Zbliża się zaćmienie słońca, ale co na to panele słoneczne? Straty energii będą ogromne

Według planów sonda kosmiczna MESOM będzie poruszała się po osobliwej trajektorii, która pozwoli jej wykorzystanie cienia Księżyca do obserwowania zaćmienia Słońca co miesiąc przez 50 minut za każdym razem. Zważając na to, że do końca obecnego stulecia mamy tylko cztery całkowite zaćmienia naturalne, to będzie to istotny wzrost okazji do obserwowania korony słonecznej.

Dodatkową zaletą proponowanej sondy kosmicznej jest to, że naturalne zaćmienia widoczne są na powierzchni Ziemi przez maksymalnie 7,5 minuty. Tutaj będziemy mieli okazję obserwowania tego zjawiska przez niemal godzinę. To z kolei pozwoli wykonać więcej zdjęć, nagrań i pomiarów aktywności w koronie słonecznej. Badacze przyznają, że misja ta ma okazję umożliwić nam wypełnienie luk w naszej wiedzy o tym, jakie procesy zachodzą na co dzień w atmosferze naszej gwiazdy centralnej.

Czytaj także: Kiedy dojdzie do ostatniego całkowitego zaćmienia Słońca?

O tym, jak ważne jest zrozumienie tych procesów w tym roku, przekonaliśmy się wielokrotnie. Aktualnie Słońce przechodzi przez maksimum swojej aktywności, co przekłada się na liczne rozbłyski i koronalne wyrzuty masy, które z kolei powodują liczne burze magnetyczne w otoczeniu Ziemi. Wystarczy tutaj przypomnieć noc z 10 na 11 maja, kiedy to do Ziemi dotarł nie jeden a aż siedem obłoków zjonizowanej plazmy wyrzuconej z powierzchni Słońca kilka dni wcześniej. Zdarzenie to doprowadziło do bardzo silnej burzy geomagnetycznej oraz niespotykanych od dekad zórz polarnych widocznych na większej części naszej planety.

O ile zorze polarne wyglądają fenomenalne, to już same burze magnetyczne mogą powodować poważne zakłócenia pracy satelitów, sond kosmicznych, ale także sieci komunikacyjnych i energetycznych na powierzchni Ziemi. W najbardziej pesymistycznych scenariuszach silna burza geomagnetyczna mogłaby nawet cofnąć nas o kilkadziesiąt lat w rozwoju, gdyby doprowadziła do zniszczenia sieci energetycznej na obszarze jakiegoś kontynentu.