Xiaomi skończyły się chyba pomysły. Wyspa aparatów w Xiaomi 15 Ultra będzie wyglądała dziwnie

Jeśli jesteście fanami symetrii, to raczej nadchodzący Xiaomi 15 Ultra nie będzie dla was odpowiednim wyborem. Najnowsze rendery zdradzają nam bowiem wygląd tego flagowca i najwyraźniej producentowi skończyły się już pomysły na rozsądne zmiany, więc po prostu kombinuje.
Xiaomi skończyły się chyba pomysły. Wyspa aparatów w Xiaomi 15 Ultra będzie wyglądała dziwnie

Jakie zmiany zajdą w wyglądzie Xiaomi 15 Ultra?

W kwestii projektu swojego ultraflagowca Xiaomi raczej za dużo nie zmieniało w ostatnim czasie. Zarówno 13 Ultra, jak i tegoroczna generacja wyglądają bardzo podobnie, z tą różnicą, że producent pozbył się mało estetycznego garbu pod wyspą aparatów. Ta jednak wciąż jest masywna i przyjmuje kształt koła z symetrycznie rozstawionymi czterema sensorami i lampą błyskową, otaczającymi logo Leica. Teraz do sieci trafiły rendery przedstawiające Xiaomi 15 Ultra i z grubsza projekt pozostanie ten sam, choć wydaje się, że ramki urządzenia będą tym razem bardziej płaskie, a plecki wydają się mniej zaokrąglone. Mimo tego większych zmian nie widać, a przynajmniej do momentu, w którym nie przyjrzymy się bliżej wyspie.

Czytaj też: Koniec spekulacji – seria Xiaomi 15 z oficjalną datą premiery

Ta wciąż jest duża i okrągła, ale sensory na niej zostały ułożone inaczej – bardzo asymetrycznie. Logo Leica zostało przesunięte do góry, podobnie jak lampę błyskową. Wygląda to dziwnie i jeśli Xiaomi faktycznie zdecyduje się na taką zmianę, to z pewnością nie spodoba się ona wielu osobom.

Na szczęście na odpowiednie ulepszenia powinniśmy liczyć w zakresie specyfikacji. Po stronie aparatów dostaniemy główny aparat z nową matrycą 50 Mpix Sony LYT-900 1″ (Type-1), aparat ultraszerokokątny z matrycą 50 Mpix Sony IMX858 o wielkości 1/2.5″ oraz dwa teleobiektywy – 75 mm z obiektywem o klasycznej konstrukcji i jasności f/1.8 oraz 120 mm z obiektywem o konstrukcji peryskopowej i jasności f/2.5.

Czytaj też: Seria Galaxy S25 – będzie minimalistycznie i smuklej, ale bez szału

Zgodnie z doniesieniami smartfon zostanie wyposażony w 6,7-calowy wyświetlacz LTPO OLED 120 Hz z mikrozakrzywionymi krawędziami. Pod ekranem znajdzie się również ultradźwiękowy czujnik linii papilarnych w wyświetlaczu, zapewniający wygodne i bezpieczne odblokowywanie. Napędzi go oczywiście układ Snapdragon 8 Elite parowany z maksymalnie 24 GB RAM. Nie zabraknie też solidnej baterii krzemowo-węglowej, bo Xiaomi 15 Ultra będzie mógł pochwalić się ogniwem o pojemności aż 6200 mAh. Do tego dojdzie zapewne ładowanie 100-120 W.

Czytaj też: Huawei bierze rozwód z Androidem – oto HarmonyOS Next

Model 15 Ultra będzie dostępny w trzech wykończeniach materiałowych — zwykłej skórze, włóknie szklanym lub ceramice, więc wybór będzie całkiem spory. Smartfon działać będzie pod kontrolą systemu HyperOS 2.0 firmy Xiaomi, opartego na Androidzie 15. Jego premiery powinniśmy spodziewać się w pierwszym kwartale przyszłego roku.