Stworzyli mikro-pocisk Fox I. Teraz chcą odmienić możliwości bojowe dronów

Drony nie są jedynie prostymi “latającymi zabawkami” z ładunkiem wybuchowym, który aktywuje się w momencie samobójczego ataku na cel. To też znacznie bardziej zaawansowane bezzałogowce, które podobnie jak myśliwce czy helikoptery, mogą przeprowadzać ataki z wykorzystaniem swoich pocisków pokroju nowego Fox 1 (μASM A-Fox) od Aertec.
Zdjęcie poglądowe
Zdjęcie poglądowe

Nowa era precyzyjnych ataków z wykorzystaniem dronów. Oto co zapowiada Fox 1 od Aertec

Pod koniec października hiszpańskie stowarzyszenie przemysłu obronnego TEDAE ogłosiło z dumą, że Aertec zakończył prace nad mikro-pociskiem Fox I, który jest przeznaczony do wystrzeliwania z dronów. To historyczny kamień milowy dla Hiszpanii, która opracowała tym samym swój własny, lokalnie produkowany pocisk do zwiększenia możliwości dronów. Nie jest to byle nowa broń, a istny przełom w dziedzinie taktycznej obrony, umożliwiający lekkim dronom posiadanie precyzyjnych możliwości uderzeń, które dotychczas były zarezerwowane dla większych samolotów. Jej brak w hiszpańskim arsenale ograniczał m.in. potencjał drona Tarsis-W.

Czytaj też: Kompaktowy dron bojowy Shpak jedzie na wojnę. Waży ledwie 2 kg, a może latać z aż 5-kg ładunkiem

Tarsis-W, a więc uzbrojona wersja systemu Tarsis 75 od Aertec, jest główną platformą startową dla Fox I. Jest to bezzałogowy system powietrzny klasy I, który został specjalnie zaprojektowany do przeprowadzania rozpoznania, nadzoru i lekkich działań zbrojnych. Jego cechy doskonale odpowiadają potrzebom operacyjnym mikro-pocisków, jako że jego masa startowa wynosi ledwie 75 kg, z czego nośność sięga 12 kilogramom. Te parametry czynią Tarsis 75 wszechstronnym narzędziem do różnorodnych misji, a to zwłaszcza dzięki możliwości przeprowadzania startu i lądowania w odległych lokalizacjach, dzięki opcjom startu katapultowego i lądowania wspomaganego spadochronem.

Czytaj też: Niesamowity dron stealth zaobserwowany na Bliskim Wschodzie

Mierzący 90 cm długości Fox 1 waży z kolei 3 kilogramy, co oznacza, że Tarsis-W może ruszyć na misję z maksymalnie czterema pociskami tego typu. Ich potencjał jest wysoki, bo sprowadza się do 4-km zasięgu oraz połączenia nawigacji inercyjnej z półaktywnym naprowadzaniem laserowym, co pozwala przeprowadzać precyzyjne uderzenia w różnorodne cele. Co ciekawe, modularna konstrukcja Fox I umożliwia jego integrację na różnych platformach powietrznych przy minimalnych modyfikacjach oprogramowania, a to samo w sobie zwiększa jego elastyczność we współczesnej wojnie.

Czytaj też: Oto Ghost Shark, niesamowity wojskowy dron podwodny wyposażony w SI

Ukończenie prac nad Fox 1 nie oznacza jednak, że ten pocisk trafił już do masowej produkcji, bo ostatnia faza jego kwalifikacji rozpocznie się w 2025 roku i obejmie 100 prób ogniowych, które przetestują jego skuteczność operacyjną. Obejmie to aż 100 prób walidacyjnych, które albo wykażą potrzebę modyfikacji pocisku, albo dadzą zielone światło do ruszenia z produkcją. Jeśli z kolei idzie o hiszpański przemysł zbrojeniowy, to dzięki ukończeniu prac nad pociskiem wystrzeliwanym z drona, Aertec stał się liderem technologii uzbrojenia bezzałogowców, ustanawiając nowy standard dla innowacji w europejskiej obronności. Mikro-pocisk Fox I to bowiem nie tylko osiągnięcie technologiczne, ale także strategiczny atut, otwierający nowe możliwości dla opłacalnych i precyzyjnych operacji dronowych w skomplikowanych i dynamicznie zmieniających się środowiskach bojowych.