Apple jeszcze nie ulepszył Siri w ramach Apple Intelligence, a już mówi się o dalszych planach na rozwój
Apple testuje obecnie ulepszoną Siri, która w 2025 roku, zapewne razem z iOS 18.4, trafi na iPhone’y. Pojawi się też na iPadach i komputerach Mac, a na wszystkich tych sprzętach dostępna będzie w formie samodzielnej aplikacji, zyskując sporo nowych funkcji i ulepszeń. Jednak najlepsze jeszcze przed nami. Jak bowiem podaje Mark Gurman z Bloomberga, gigant z Cupertino stara się nadrobić zaległości i opracowuje bardziej konwersacyjną wersję Siri, która ostatecznie zastąpi znaną nam asystentkę. LLM Siri zostanie wprowadzona na pokład urządzeń producenta w ramach iOS 19 i macOS 16.
Czytaj też: Apple wprowadził już RCS, więc Samsung przypomina o dużej wadzie pisania z użytkownikami iPhone’ów
Od razu jednak należy się szykować, że tak samo, jak obserwujemy to obecnie z Apple Intelligence, również nowa Siri nie pojawi się w pierwszej stabilnej aktualizacji kolejnej wersji systemów producenta. Firma ogłosi ją w przyszłym roku, ale na urządzenia wprowadzi dopiero wiosną 2026 roku.
Odnowiona Siri będzie opierać się na nowych modelach Apple AI, aby wchodzić w interakcje bardziej jak człowiek i obsługiwać zadania w sposób podobny do ChatGPT i Gemini od Google. Będzie również w większym stopniu wykorzystywać App Intents, co pozwoli na dokładniejszą kontrolę aplikacji innych firm. Oprogramowanie będzie mogło korzystać z funkcji Apple Intelligence, takich jak możliwość pisania i podsumowywania tekstu – wyjaśnia Gurman.
Czytaj też: Apple znów łata iOS 18. Jak najszybciej zaktualizuj swojego iPhone’a
Można się spodziewać, że nowa Siri będzie największym ulepszeniem, o którym Apple będzie opowiadać podczas WWDC 2025. Potem nie omieszka chwalić się tym przy okazji premiery iPhone’ów 17 i innych sprzętów, choć ostatecznie i tak będzie trzeba na nią długo czekać. Z jednej strony to dobrze, że Apple w końcu nadrabia zaległości w stosunku do OpenAI, Google’a czy innych gigantów technologicznych, jednak bądźmy szczerzy – ulepszona Siri pojawi się za kilka miesięcy, a w tym czasie ChatGPT i Gemini będą stale rozwijane. Czy więc gigantowi z Cupertino uda się osiągnąć przynajmniej ten poziom, który te modele oferują obecnie? Zobaczymy.