Trwa wielka transformacja w obronie przeciwlotniczej Armii USA
Zintegrowany System Dowodzenia Bojowego (IBCS), który został opracowany i pozostaje ciągle udoskonalany przez firmę Northrop Grumman, ma zrewolucjonizować obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową w operacjach wielodomenowych. Ten system dowodzenia i kontroli został zaprojektowany specjalnie po to, aby sprostać złożonym zagrożeniom współczesnych czasów – od dronów po pociski hipersoniczne – a to wszystko poprzez integrację szerokiej sieci sensorów i efektorów.
Czytaj też: Amerykanie planują coś wielkiego. Zapomnijcie o tradycyjnym czołgu w rękach USA
Architektura IBCS jest modułowa i skalowalna, a do tego oparta na Modularnym Systemie Otwartym (MOSA), co otwiera ją na szeroką adaptację do rozwijających się technologii. W przeciwieństwie do tradycyjnych systemów, gdzie dowodzenie, sensory i efektory działają jako zintegrowane bloki, IBCS rozdziela całkowicie te elementy. Tego typu elastyczność umożliwia armii parowanie dowolnego sensora z dowolnym efektorem, tworząc tym samym optymalny sprzęt do reagowania na każde zagrożenie. Zwłaszcza że IBCS opiera się na Zintegrowanej Sieci Kontroli Ognia (IFCN), która łączy dane z sensorów naziemnych, powietrznych, morskich i kosmicznych, tworząc spójny obraz pola bitwy.
Czytaj też: Gigant dla Armii USA przetestowany. XB-32 to największy silnik rakietowy
IBCS integruje się z systemami takimi jak Patriot i THAAD oraz zaawansowanymi technologiami radarowymi, a więc potężnym sprzętem w rękach Armii USA. Zdolność do łączenia różnych elementów obronnych w spójnej sieci stanowi znaczący postęp, a to zwłaszcza dlatego, że IBCS wspiera również interoperacyjność z siłami sojuszniczymi, umożliwiając współpracę w strategiach obronnych. Co ciekawe, kraje takie jak m.in. Polska już włączyły IBCS do swoich systemów obrony powietrznej (WISŁA średniego zasięgu oraz NAREW krótkiego zasięgu), co tylko ilustruje globalny wpływ tego zaawansowanego systemu.
Wyróżniająca się modułowa konfiguracja IBCS jest szczególnie cenna w walce z rojami dronów i innymi nietypowymi zagrożeniami powietrznymi, bo system pozwala armii angażować małe, niedrogie cele, bez konieczności korzystania z kosztownych pocisków przechwytujących. Włączenie laserów i systemów energii RF dodatkowo dywersyfikuje środki przeciwdziałania tym zagrożeniom, ale i na tym nie skończy się wyjątkowość IBCS, bo jego przyszłe ulepszenia obejmują integrację z myśliwcami F-35, a także rozszerzoną komunikację satelitarną i światłowodową, co jest zgodne z wizją Zintegrowanego Dowodzenia i Kontroli Wielodomenowej (JADC2), której celem jest połączenie różnych rodzajów wojsk we wszystkich domenach.
Czytaj też: Amerykański bombowiec stealth na wojnie. To dlatego świat drży przed lotnictwem USA
Armia USA planuje pełne wdrożenie IBCS do końca następnego roku, kiedy to też będą miały miejsce dodatkowe testy operacyjne. Do tego czasu IBCS przejdzie przez kilka faz testów, a jego funkcjonalność będzie nadal rozwijana dzięki dalszym inwestycjom w badania i rozwój.