Chiny budują w cieniu góry klucz do wygranej. Dopiero satelity odkryły sekret kraju

Lotniskowce to wyjątkowe okręty, na których zbudowanie i utrzymanie mogą pozwolić sobie jedynie najwięksi na arenie międzynarodowej. Do tej pory tylko Francji oraz USA udało się stworzyć lotniskowce z reaktorami jądrowymi na pokładzie, ale Chiny chcą to zmienić i najnowsze informacje potwierdzają, że to już tylko i wyłącznie kwestia czasu.
Chiny budują w cieniu góry klucz do wygranej. Dopiero satelity odkryły sekret kraju

Jak Chiny zrewolucjonizowały swoją potęgę na morzach i oceanach?

Aktualnie Chiny wykorzystują trzy lotniskowce, bo Liaoning, Shandong i pachnący jeszcze nowością Fujian, którego można zaliczyć do grona nielicznych superlotniskowców. Pamiętajmy jednak, że dwa starsze lotniskowce nie są specjalnie zaawansowane technologicznie, bo robią użytek wyłącznie z rampy do posyłania samolotów w przestworza, a nie katapulty EMALS, jak to ma miejsce na pokładzie Fujian. To zresztą jeden z wyznaczników tego, jak zaawansowany jest rzeczywiście ten nowy chiński lotniskowiec, choć ten tytuł może jeszcze dzierżyć stosunkowo krótko.

Czytaj też: Zniszczą amerykańskie lotniskowce w mig. Chiny rozpoczęły nową erę wojny z YJ-21

Chiny mają potężny lotniskowiec Fujian

W połowie 2022 roku Chiny zwodowały swój pierwszy lotniskowiec drugiej generacji. Miało to miejsce 17 czerwca i wtedy to lotniskowiec nazywany do tamtej pory po prostu Typem-003, przyjął nazwę Fujian. Ten okręt jako pierwszy dorównuje tym wykorzystywanym przez Stany Zjednoczone, bo oto właśnie po ponad dekadzie po sięgnięciu po rosyjską technologię, Chiny wreszcie doczekały się w swojej flocie prawdziwego superlotniskowca. Jedną z najbardziej znaczących cech lotniskowca Fujian jest system katapult elektromagnetycznych, a więc system przyspieszania samolotów na pokładzie lotniskowca. Technologia ta wcześniej była uważana za możliwą do zastosowania jedynie na okrętach z napędem nuklearnym, ograniczając inne lotniskowce do katapult parowych.

Czytaj też: Ty podgrzewasz nimi obiad, a Chiny rozpętają nimi piekło. FK-4000 zaprezentowany

Jak jednak udowodniły Chiny, nawet bez potęgi atomu można zapewnić lotniskowcowi możliwość przeprowadzania częstszych startów samolotów o jeszcze większej masie startowej. Mowa o wysyłaniu w przestworza bombowców i myśliwców z pełnymi zbiornikami paliwa i uzbrojeniem, a nawet samolotów wczesnego ostrzegania, co zwiększa ich czas operacyjny, wydajność radarów i zdolności dowodzenia, zmniejszając tym samym potrzebę tankowania w locie i zwalniając miejsce na więcej maszyn na pokładzie. W przeszłości pojawiły się twierdzenia, że przez ograniczenie lotniskowca Fujian do konwencjonalnego napędu, jego projekt musiał zostać bardziej skomplikowany w porównaniu do okrętów z nuklearnymi reaktorami. Jeśli to prawda, to te domniemane problemy nie powstrzymały inżynierów od tego, aby przystosować konstrukcję lotniskowca Fujian do zmniejszenia generowanego śladu wodnego, a tym samym ograniczenia jego podatności na wykrycie i ataki ze strony wroga. Przy nowym lotniskowcu problemy te mogą być jednak przeszłością.

Chiny budują lotniskowiec z napędem atomowym

Ambicje Chin w zakresie dalszego rewolucjonizowania swoich zdolności morskich nabierają kształtu, jak potwierdziły właśnie najnowsze obrazy satelitarne i dokumenty rządowe. Dowody wskazały bowiem na postępy w rozwoju pierwszego lotniskowca z napędem atomowym o nazwie “Smoczej Potęgi”, które poszły w ostatnich latach bardzo daleko. Analizy przeprowadzone przez Middlebury Institute of International Studies wskazały bowiem na obecność prototypowego reaktora atomowego w bazie 909, która jest położona w górach w pobliżu Leshan w prowincji Syczuan. Obrazy satelitarne z lat 2020–2023 pokazują znaczące zmiany, a w tym budowę osłon reaktora i systemów poboru wody niezbędnych do napędu morskiego. Obiekt, zarządzany przez Instytut Energii Atomowej Chin, spełnia wymagania dużych okrętów nawodnych, a w tym oczekiwanego lotniskowca typu 004.

Nowe chińskie samoloty wojskowe już szykują się na pokład lotniskowców

Przejście Chin na lotniskowce z napędem atomowym oznacza transformacyjny krok dla Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (PLAN). Chociaż PLAN jest już teraz największą marynarką wojenną na świecie pod względem liczby okrętów, to dotychczas opierała się na lotniskowcach z napędem konwencjonalnym, których zasięg operacyjny jest ograniczony. Napęd atomowy pozwoli z kolei tym okrętom pozostawać na morzu przez znacznie dłuższy czas i tym samym realizować misje znacznie dalej od chińskiego wybrzeża.

Czytaj też: Chiny zaskoczyły cały świat. Takiego czegoś nikt się nie spodziewał

Nawet bez nuklearnej potęgi czwarty lotniskowiec wykładniczo wpłynie na potencjał Chin w zakresie działań wojennych. Aktualnie kraj wyznaje bowiem zasadę, wedle której tylko jeden z trzech lotniskowców jest w pełni gotowy do służby, podczas gdy pozostałe dwa przechodzą prace konserwacyjne w porcie. Czwarty lotniskowiec to więc praktyczne podwojenie potencjału państwa w zakresie samych lotniskowców, a tym samym lotnictwa sił powietrznych poza swoimi granicami.