Podbije nie tylko niebo, ale też kosmos. Chiny uczynią z Białego Cesarza niezastąpioną maszynę wojskową
Podczas 15. Międzynarodowych Targów Lotniczych i Kosmicznych w Zhuhai Chiny zaprezentowały nieznany do tej pory koncept myśliwca o nazwie Biały Cesarz. Ten myśliwiec opracowany przez państwową korporację AVIC (Aviation Industry Corporation of China) ma być zdolny do zredefiniowania walk powietrznych i kosmicznych. Chociaż pełne możliwości tej maszyny pozostają na razie w sferze spekulacji, to sama jej prezentacja podkreśla ambicje Chin w dziedzinie lotnictwa. Trudno się temu dziwić, bo w tym sektorze aktualnie dominują niezaprzeczalnie Stany Zjednoczone, a to akurat coś, co szczególnie boli Chińczyków.
Czytaj też: Chiny budują w cieniu góry klucz do wygranej. Dopiero satelity odkryły sekret kraju
Wedle udostępnionych informacji Biały Cesarz, znany również jako Baidi, ma integrować w sobie najnowsze technologie, a w tym techniki stealth, zaawansowane systemy awioniczne czy systemy wspierające współpracę pilota z maszyną. Największym jego wyróżnikiem ma być jednak rzekoma zdolność operowania zarówno w atmosferze, jak i w przestrzeni kosmicznej. Tego typu funkcjonalność, o ile oczywiście zostanie zrealizowana, będzie przełomem w dziedzinie wojskowości lotniczej, ale tego typu zapowiedzi zawsze mają jeden wielki problem – nie mają zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Wróćmy więc do tego, co po prostu widać gołym okiem, a więc wyglądu.
Czytaj też: Zniszczą amerykańskie lotniskowce w mig. Chiny rozpoczęły nową erę wojny z YJ-21
Futurystyczny design myśliwca Biały Cesarz już teraz przyciąga uwagę, choć prezentacji doczekała się jedynie makieta. Jego kształt skoncentrowany na technologii stealth cechuje się gładką, aerodynamiczną sylwetką, która została specjalnie zaprojektowana do unikania wykrycia przez radary. Połączenie tej technologii z rozbudowaną wewnętrzną komorą uzbrojenia czyni Białego Cesarza wszechstronnym myśliwcem zdolnym do realizacji misji zarówno powietrze-powietrze, jak i powietrze-ziemia. Jego konkretne projektowe rozwiązania mają zmniejszać wymagania serwisowe i poprawiają gotowość bojową, a obszerna wewnętrzna komora uzbrojenia gwarantuje jeszcze większy potencjał bojowy przy jednoczesnym zachowaniu zdolności stealth.
Czytaj też: Ty podgrzewasz nimi obiad, a Chiny rozpętają nimi piekło. FK-4000 zaprezentowany
Sama prezentacja Białego Cesarza pokazuje determinację Chin w rywalizacji w rozwijaniu technologii myśliwców szóstej generacji. Stany Zjednoczone już realizują program Next Generation Air Dominance (NGAD), a kraje europejskie współpracują nad projektem Global Combat Air Program (GCAP). Pokazując więc po prostu Białego Cesarza, Chiny sygnalizują swoją gotowość do konkurowania w tej rywalizacji, ale wielkie obietnice co do jego możliwości można na tę chwilę włożyć między bajki. Zapowiedzi, a realizacja, to bowiem dwa odmienne światy i przykład rosyjskiego Su-57 jest tego idealnym potwierdzeniem.