W wielu miejscach na świecie powstają nowe tokamaki, w których naukowcy testują coraz to lepsze komponenty i starają się uzyskiwać energię w procesie fuzji termojądrowej. Jak na razie testy pozwalają uzyskiwać niewielkie ilości energii i tylko w krótkim czasie. Nie zmienia to faktu, że stabilne pozyskiwanie energii w ten sposób jest coraz bliżej.
Amerykańska firma Commonwealth Fusion Systems to największa na świecie firma zajmująca się opracowaniem technologii pozyskiwania energii w procesie fuzji. Jak informują przedstawiciele firmy, właśnie przetestowano kluczowy komponent reaktora SPARC, czyli potężny magnes CSMC (Central Solenoid Model Coil), którego zadaniem będzie kontrolowanie plazmy w tokamaku. Wyniki testów okazały się rewelacyjne. Magnes wytworzył pole magnetyczne aż 100 000 razy silniejsze od pola magnetycznego Ziemi.
Czytaj także: Fuzja jądrowa nie zakończy się katastrofą. To zasługa nowej technologii
To kolejny sukces firmy CFS. Warto tutaj przypomnieć, że już w 2021 roku firma przetestowała cewkę toroidalną TFMC. Tak samo jak CSMC opiera się ona na magnesie nadprzewodzącym w wysokiej temperaturze, w skrócie HTS.
Należy tutaj jednak przypomnieć, ze tamten test skupiał się na badaniu działania magnesów HTS zasilanych prądem stałym. Najnowsze testy CSMC z kolei skupiały się na badaniu działania magnesów zasilanych prądami pulsacyjnymi. Jak wyżej wspomniano, test zakończył się sukcesem. Magnes bowiem wygenerował pole magnetyczne o wartości 5,7 tesli, a jednocześnie udało się osiągnąć rekordową ilość zmagazynowanej energii na poziomie 3,7 megadżuli. Uzyskany w ten sposób prąd pozwoliłby zasilić około 250 domów.
Czytaj także: Fuzja jądrowa w przełomowej odmianie. Energii wystarczy na 100 000 lat
Niejako przy okazji testu samego magnesu, inżynierowie przetestowali nowatorski system światłowodowy, który jest w stanie wykrywać przegrzanie magnesu podczas pracy. Natychmiastowa reakcja na takie zdarzenie jest w stanie zapobiec uszkodzeniom magnesu podczas pracy.
W najbliższym czasie firma skupi się na budowie tokamaka w zakładach zlokalizowanych w stanie Massachusetts. Zaprojektowanie, zbudowanie i udane przetestowanie magnesów do utrzymywania i kontrolowania plazmy w tokamaku to naprawdę imponujące osiągnięcie, jak na firmę, która powstała zaledwie w 2018 roku. Plany na kolejne lata są jednak równie ambitne. Przedstawiciele CFS wskazują bowiem, że produkcja plazmy w powstającym tokamaku planowana jest na 2026 rok, a energia wyprodukowana w procesie fuzji termojądrowej powinna popłynąć do sieci już na początku lat trzydziestych. Coś, co jeszcze nie dawno było odległym marzeniem, wkrótce może stać się rzeczywistością.