Kolejne paliwo stałe do odstrzału. Czym teraz będą ogrzewać się Polacy?

Regulacje mają pomagać światu i ludzkości w dążeniu do lepszej przyszłości. Nie inaczej jest tym razem, bo najnowszy, dopiero co ogłoszony zestaw regulacji sprawi, że kolejne paliwo przejdzie do historii.
Kolejne paliwo stałe do odstrzału. Czym teraz będą ogrzewać się Polacy?

Zapomnij o ekogroszku. Nie jest eko, więc rząd… zmieni jego nazwę

Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwo Przemysłu w Polsce ogłosiły zaostrzenie przepisów w odniesieniu do spalania węgla i innych paliw stałych, co ma wesprzeć działania antysmogowe. Nowe regulacje dotyczące jakości węgla mają na celu znaczące podniesienie standardów ekologicznych i zdrowotnych związanych z wykorzystaniem paliw stałych. Kluczowym elementem nowej polityki jest zmiana w klasyfikacji paliw, a w tym rezygnacja z mylącego terminu “ekogroszek”, bo tak się składa, że choć sama jego nazwa sugeruje paliwo ekologiczne, to w praktyce daleko mu do takiego źródła energii.

Czytaj też: Oto najszybszy samochód wodorowy świata. Jego paliwo zadziwi każdego

Tajemnicą nie jest, że zwyczajowa i doskonale nam znana nazwa ekogroszku jest kompletnie nietrafiona. Ba, produkty opisywane tym terminem emitują znaczną ilość zanieczyszczeń, bo w praktyce ich spalanie wiąże się z produkcją popiołów i pyłów, które z kolei mają negatywny wpływ na jakość powietrza. Dlatego też w związku z nowymi przepisami już od 1 grudnia 2024 roku sprzedaż tych paliw kopalnych będzie możliwa wyłącznie dla surowców z jednoznacznymi nazwami, jak “węgiel kostka” czy “węgiel groszek”. Innymi słowy, zmieni się tylko nazwa, a to po to, aby znacznie lepiej odzwierciedlać rzeczywiste właściwości spalane paliwa.

Czytaj też: To pierwsze takie paliwo na świecie. Zielone źródło energii poraża wydajnością

Pamiętajmy, że nowe rozporządzenie jest częścią Krajowego Planu Odbudowy, który ma na celu zwiększenie jakości powietrza i ochronę zdrowia publicznego. Przepisy te przewidują stopniowe wycofywanie mniej ekologicznych paliw, bo w 2027 roku wycofanie mają zaliczyć paliwa produkowane z przeróbki termicznej węgla brunatnego, w 2029 roku węgiel typu miał zostanie zakazany, a w 2031 roku zakaz obejmie tradycyjne formy węgla w postaci kostki, orzechu czy groszku. Planowane zmiany mają wprowadzić także nowe technologie przeróbki, a to po to, aby produkty węglowe spełniały surowe normy środowiskowe.

Czytaj też: Azjatycki przełom w sektorze paliwowym. Energię pozyskują z dwutlenku węgla

Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego, określił nowe rozporządzenie jako ważny krok w walce o czyste powietrze. Jego zdaniem pierwsze efekty regulacji będą zauważalne już w 2025 roku, czyli kiedy to dopuszczalna zawartość popiołu w paliwach zostanie zredukowana. To z kolei bezpośrednio przełoży się na zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza, co oczywiście jest zgodne z szerszym trendem transformacji energetycznej w Europie, gdzie inwestujemy coraz bardziej w fotowoltaikę, elektrownie wiatrowe oraz pompy ciepła.