Test FlexiSpot BS14 – zabierajcie swoje gamingowe fotele, wolę ten!

Od jakiegoś czasu jestem wielkim fanem foteli biurowych i patrzą na nie zdecydowanie bardziej przychylnym okiem. Wygląda na to, że trafiłem na tron niemal idealny – FlexiSpot BS14. Co takiego ma, co go wyróżnia?
Test FlexiSpot BS14 – zabierajcie swoje gamingowe fotele, wolę ten!

Będzie dużo pochwał, ale zacznijmy od wad. Ergonomiczny FlexiSpot BS14 składa się bardzo nieergonomicznie

Zanim przejdziemy do chwalenia fotela, a naprawdę jest za co chwalić, musimy przebrnąć przez proces składania to zdecydowanie nie jest nic przyjemnego.

Zestaw jest solidnie zapakowany, a instrukcja może nie jakaś wybitna, ale wystarczająco czytelna.

Fotel FlexiSpot BS14 da się złożyć samodzielnie, choć do pomocy warto mieć drugą osobę, wtedy będzie lżej. Co się napociłem w trakcie skręcania to moje. Zwyczajnie mam wrażenie, że projektanci kompletnie nie przemyśleli, jak ułatwić cały proces. W efekcie dostęp do niektórych śrub czy konieczność ułożenia fotela w sposób pokazany w instrukcji są bardzo nieintuicyjne i trudne do wykonania. To niestety nie jest Yumisu.

Niemniej cały proces udało mi się zamknąć w niecałe 20 minut, więc uznaję to za sukces. Fotele SecretLab składałem zdecydowanie dłużej.

Czytaj też: Test FlexiSpot E7 Pro – elektrycznie regulowane biurko dostępne w dużej promocji

Zacznijmy od teorii – co potrafi FlexiSpot BS14

Do wrażeń za moment przejdziemy, zacznijmy od teorii. Podstawa fotela FlexiSpot BS14 ma średnicę 70 cm. Wysokość całej konstrukcji to 112,5 – 127 cm. Siedzisko ma 51 cm szerokości, a jego długości, w zależności od ustawienia to 44,5 – 50,3 cm. Oparcie ma 50 cm szerokości w najszerszym miejscu, a podłokietniki mają wymiary 10 x 26 cm. Całość ważny niecałe 30 kg, a maksymalne obciążenie fotela to 136 kg.

Zakres regulacji FlexiSpot BS14 jest szerszy, niż możecie to sobie wyobrazić. Regulacja wysokości siedziska to oczywiście podstawa. Poza tym możemy regulować jego pozycję przód-tył, czyli obrazując zmieniamy to, jak blisko oparcia siedzimy. Tutaj zawsze kojarzy mi się to z fotelami w pociągach Pendolino.

Idąc dalej mamy podłokietniki. Tutaj zakres jest raczej standardowy, czyli zmieniamy ich wysokość oraz możemy je przesuwać przód-tył.

Wysokość oparcia się nie zmienia, ale możemy regulować jego kąt nachylenia, o czym więcej za moment oraz wysokość podparcia odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Element widoczny z tyłu zwyczajnie możemy przesunąć w górę lub w dół.

Zagłówek ma regulowaną wysokość oraz poziom nachylenia.

Przejdźmy teraz do wychylania i tutaj dzieje się sporo. Producent reklamuje fotel, jako mebel dopasowujący się do naszych ruchów i faktycznie, coś w tym jest. Nie mówimy tu tylko o samym oparciu, które może odchylać się razem z nami, albo też może zostać zatrzymane pod niemal dowolnym kątem, ale o wychylaniu całego fotela, łącznie z siedziskiem i nie tylko do tyłu, ale równie do przodu. Więc jeśli lubicie siedzieć pochyleni, siedzisko delikatnie nachyli się razem z Wami. Pochylenie nie jest duże, bo to tylko 8%, ale to wystarczy, aby mięśnie brzucha spinały się w tej pozycji i ułożenie ciała jest dzięki temu bardziej naturalne. Pochylenie może odbywać wraz z ruchem naszego ciała, albo też możemy siedzisko na stałe ustawić w lekko nachylonej pozycji.

Czytaj też: Test biurka Flexispot E7 – cywilizacja wjechała mi do biura

Wstając z FlexiSpot BS14 czuję się wypoczęty

Ostatnie lata spędziłem siedząc na różnych fotelach gamingowych i po tym czasie zdecydowanie uważam, że to nie jest dobre do pracy. Do grania w gry po pracy – jasne, ale do samej pracy fotele biurowe są lepszym wyborem i FlexiSpot BS14 to nie jest pierwszy model, który utwierdza mnie w tym przekonaniu.

Przez to, że fotel biurowy czy jak kto woli ergonomiczny, nie ma takiego kanapowego stylu, ogromnego siedziska i wielkiego oparcia, znacznie łatwiej jest zachować na nim prawidłową postawę. Co nie oznacza, że siedzimy tu sztywno jak kołek. Łatwo możemy się odchylić, jest tu wystarczająco dużo miejsca, żeby np. podłożyć stopę pod udo. Ale mimo wszystko, nie wstaję z tego fotela jak po całym dniu na fotelu gamingowym.

Samo wykonanie fotela stoi na bardzo dobrym poziomie, z jednym zastrzeżeniem. Są to podłokietniki, które z góry mają jakiś rodzaj pianki, z dołu są plastikowe. Przy fotelu za takie pieniądze chciałoby się, aby w dotyku ten materiał był nieco bardziej premium, tutaj jest to trochę zbyt plastikowe.

Poza tym jednym elementem trudno jest się do czegoś przyczepić. Fotele typowo biurowe często, nawet świeżo po wyjęciu z pudełka, wydają się trochę rozklekotane. Niektóre elementy poruszają się zbyt łatwo, kołyszą się na boki. Tutaj cała konstrukcja jest bardzo zwarta o sprawia wrażenie solidnej.

Kółka są klasycznie plastikowe, ale nie są zbyt głośne w trakcie przemieszczania się. Plus za to, że fotel nie porusza się zbyt łatwo, więc jak robimy ruch ciałem, to fotel pozostaje na swoim miejscu.

Oparcie jest wykonane z siatki, co na pewno będzie bardzo ważne podczas letnich upałów. Siedzisko jest z pianki. Może wydawać się nieco cienkie, ale to tylko złudzenie. Siedzi się na nim miękko i komfortowo.

Ostatnią uwagę mam do zakresu regulacji. Mało intuicyjna jest blokada odchylania oparcia. Początkowo nie mogłem jej znaleźć (tak, nie sprawdziłem w instrukcji) i okazuje się, że służy do tego główka rączki po lewej stronie siedziska – wystarczy ją przekręcić. Brawo ja!

Czytaj też: Test Yumisu 1010 – biurowy tron zamiast gamingowego fotela?

FlexiSpot BS14 można dostać w promocyjnej cenie

FlexiSpot BS14 to zdecydowanie fotel z wysokiej półki i jak na fotel z wysokiej półki przystało – jego cena jest wysoka. Wynosi 3 099 zł i dla wielu osób może to być trudny do przełknięcia wydatek. Warto jednak pamiętać, że to forma inwestycji w komfort miejsca, w którym spędzamy znaczną część dnia. A jeśli kupujemy na firmę, to cena nie powinna grać roli.

FlexiSpot jest znany z tego, że kilka razy w roku organizuje bardzo duże promocje na swój asortyment i z okazji Black Friday fotel BS14 będzie można kupić aż 48% taniej! Promocja będzie obowiązywać od 29 listopada do 2 grudnia i pojawi się pod tym adresem.