Google testuje zmiany w wyszukiwarce – w tle wymogi UE

Unia Europejska po wprowadzeniu w życie Aktu o rynkach cyfrowych (DMA) na poważnie wzięła się za wymuszanie na BigTechach dostosowania się do jego regulacji. Dostało się Apple, dostało się też Google, który w odpowiedzi na nowe wymogi testuje nowy sposób wyświetlania wyników wyszukiwania dotyczących hoteli i miejsc noclegowych
Google
Google

Google zmienia sposób prezentacji linków na trzech rynkach unijnych

Od marca 2024 roku w sprawie Google toczy się postępowanie przed KE, a potencjalne kary za naruszenia unijnych przepisów mogą sięgać nawet 10% rocznego obrotu. Google przy tym twierdzi, że w odpowiedzi na wymogi DMA wprowadził ponad 20 modyfikacji do swojej wyszukiwarki, by zwiększyć widoczność w wynikach konkurencyjnych porównywarek cen usług hotelowych, handlowych i transportowych, usuwając zarazem bezpośrednie odnośniki np. do lotów czy ograniczając klikalne mapy. Branża hotelowa i lotnicza twierdzi jednak, że Google próbuje omijać wymagane regulacje.

Czytaj też: Galaxy S25 Ultra ujawnia tajemnice nowego projektu

Google

W odpowiedzi Google twierdzi, że wprowadzone do tej pory zmiany spowodowały zmniejszenie ruchu dla porównywarek i agregatorów hotelowych oraz wyszukiwarek lotniczych o około 30%. By sprostać nowym wymaganiom, Google zadeklarował wprowadzenie trzech kluczowych zmian w swojej wyszukiwarce: wprowadzenie nowych formatów reklamowych przeznaczonych dla porównywarek, nowy format wyników dla portali porównawczych, umożliwiający prezentację zdjęć i bardziej szczegółowych informacji, także o cenie, a także rozszerzone i jednakowo sformatowane moduły, które pozwalają użytkownikom wybierać między wynikami, które przenoszą ich do porównywarek, a wynikami, które przenoszą ich bezpośrednio do stron dostawców. Google jednak nie podaje szczegółów, jak miałyby wyglądać proponowane zmiany w praktyce.

Google prowadzi na rynku niemieckim, estońskim i belgijskim tymczasowe testy zmienionych sposobów wyszukiwania, usuwając niektóre sporne funkcje, takie jak mapę pokazującą, gdzie znajdują się hotele i wyniki hoteli pod nią. Zamiast tego wyświetlana jest lista linków do stron internetowych, bez dodatkowych funkcji, w sposób znany ze starych wersji wyszukiwarki. Od jego wyników zależą dalsze kroki, jakie Google podejmie w negocjacjach z Komisją Europejską. Firma podkreśla jednak, że za wszelką cenę dąży do kompromisu, który zadowoli wszystkie zainteresowane strony.