Europejski kamień milowy w technologii Hyperloop, czyli wstęp do redefinicji transportu
Opisana we wstępie metoda transportu nie jest niczym innym, jak technologią Hyperloop, a więc czymś, co regularnie powraca w światło reflektorów, jako “kolej przyszłości”. Trudno się temu dziwić, bo na papierze tego typu system jest wręcz rewolucyjny zarówno pod kątem transportu ludzi, jak i materiałów. Chodzi nie tylko o jego szybkość, ale też skalowalność na dużych dystansach, a nawet charakter ekologiczny, który (odpowiednio wykonany i zarządzany) przebija wszelkie inne rodzaje transportu pod kątem możliwości do emitowanych emisji. Jednocześnie do tej pory Hyperloop pozostaje tylko w sferze marzeń, bo najbardziej zaawansowane próby w kierunku jego osiągnięcia obejmują dopiero testowe odcinki m.in. w USA, czy Chinach. Oto jednak Europa dołączyła do tego wyścigu.
Czytaj też: Nowy rodzaj nadprzewodnictwa wszystko zmienia. Tak można transportować energię bez strat
W ramach projektu Linear Induction Motor Drive for Traction and Levitation in Sustainable Hyperloop Systems (LIMITLESS), zespół szwajcarskich specjalistów z École Polytechnique Fédérale de Lausanne (EPFL), School of Business and Engineering Vaud (HEIG-VD) oraz Swisspod Technologies pomyślnie przeprowadził symulację podróży o długości prawie 142 kilometrów na zmniejszonym torze testowym, osiągając w teście prędkości równe 488,2 km/h. Nie był to oczywiście tylko test dla samego testu, bo celem zespołu projektowego jest stworzenie zrównoważonego systemu Hyperloop na doskonale znanych nam zasadach.
Wspomniane testy odbyły się w najnowocześniejszym obiekcie testowym Hyperloop na EPFL, gdzie specjalnie zaprojektowany tor umożliwia szybkie testowanie nowych komponentów tej formy transportu. Aktualna infrastruktura sprowadza się do toru w postaci pętli o obwodzie 125,6 metra i średnicy 40 centymetrów, co oznacza, że jest zmniejszoną wersją (skala 1:12) pełnowymiarowej technologii Hyperloop, co pozwala naukowcom na ocenę kluczowych cech w kontrolowanym środowisku. W tych rurach nie panuje wprawdzie ciśnienie bliskie próżni, ale i tak jest ono niskie, bo rzędu około 50 milibarów, co ma zresztą odzwierciedlać rzeczywiste warunki, jakie napotkałby Hyperloop w pełnoskalowej implementacji.
Czytaj też: Tajemniczy transport wojskowy w Japonii. Czy to broń nowej generacji?
Kluczem do tego sukcesu było opracowanie przez naukowców nowego liniowego silnika indukcyjnego zaprojektowanego specjalnie dla Hyperloop. Taki innowacyjny silnik integruje funkcje lewitacji i napędu, osiągając wysoką efektywność konwersji energii i umożliwiając pojazdowi w rurze osiąganie niespotykanych prędkości przy minimalnych stratach energii. Dzięki ciągłemu udoskonalaniu systemu napędu zespół ciągle przybliża się do urzeczywistnienia wizji zrównoważonej i szybkiej podróży, stawiając na wykorzystanie energii pokładowej do napędu i lewitacji, co z kolei umożliwia autonomiczną pracę pojazdu bez potrzeby korzystania z zewnętrznych źródeł energii. Taka konfiguracja nie tylko zwiększa efektywność, ale także poprawia bezpieczeństwo i niezawodność systemu.
Czytaj też: Szukasz miejskiego środka transportu na każdą pogodę? W mikrosamochodzie CT-2 odnajdziesz spokój
Pozostaje więc pytanie – kiedy projekt LIMITLESS wyda na świat praktyczne owoce? Niestety odpowiedź na to pytanie nie jest dziś jasna, bo choć naukowcy poczynają w tym zakresie wielkie postępy, to nadal jest przed nimi daleka droga do stworzenia infrastruktury Hyperloop w pełnej skali. W najlepszym wypadku po prostu im się to uda, a w najgorszym cała ich praca oraz osiągnięcia dadzą zapewne początek innym, nowym lub ulepszonym technologiom w zakresie transportu.