Przełom w fizyce kwantowej prosto z laboratoriów CERN

Fizycy związani z CERN przeprowadzili badania mające na celu zgłębianie sposobów na transport antymaterii. Wykorzystali w tym celu pułapkę znaną jako BASE-STEP. To właśnie za jej sprawą da się nie tylko chwytać, ale i przenosić tego typu układy antycząstek.
Przełom w fizyce kwantowej prosto z laboratoriów CERN

O tym, jak dokładnie zamierzają tego dokonać i co udało im się ustalić w toku zorganizowanych eksperymentów piszą w opublikowanym komunikacie. Co najważniejsze, dokonania członków zespołu badawczego mają przełomowy charakter ze względu na fakt, iż po raz pierwszy udało się przetransportować luźne cząstki tą metodą. W przyszłości ma to natomiast pozwolić na transport antymaterii z CERN do ośrodków posiadających odpowiednio zaawansowane instrumenty umożliwiające jej badanie.

Czytaj też: Skręcanie warstw materiału dało niebywałe efekty. Czy tak może wyglądać przyszłość elektroniki?

Eksperymenty poświęcone antymaterii są narażone na liczne komplikacje, a jej utrudniony transport stanowił jedną z takowych. Na szczęście naukowcy związani z CERN zaproponowali potencjalnie przełomowe rozwiązanie. Decydująca próba, która odbyła się w pod koniec ubiegłego miesiąca, wykazała, że pułapka BASE-STEP działa tak, jak się tego od niej oczekuje. Efekt końcowy? Chmura 70 niepowiązanych protonów trafiła do środka, a następnie została przetransportowana bez jakichkolwiek uszkodzeń.

Antymateria fascynuje fizyków chociażby ze względu na fakt, iż istnieją hipotezy poświęcone zaskakującej asymetrii między materią i antymaterią występującymi we wszechświecie. Poza tym jedna i druga się wzajemnie unicestwiają, co brzmi niczym koncepcja rodem z powieści science fiction. W zgłębianiu tajemnic antymaterii polegają różnego rodzaju instrumenty, lecz potrzeba przy tym sposobów na zarządzanie nią i transportowanie.

Transport antymaterii jest ważny ze względu na dostarczanie jej tam, gdzie znajdują się instrumenty pozwalające na przeprowadzenie szczegółowych analiz

Z tego właśnie względu tak istotne są ostatnie dokonania. Co istotne, w eksperymencie wykorzystane zostały protony (a nie antyprotony), lecz sami zainteresowani podkreślają, iż nie powinno to rzutować na dalszą część eksperymentów. Kluczowym aspektem będzie jednak poprawienie komory próżniowej, która musi być lepsza, jeśli w grę ma wchodzić transport antymaterii. Jak w ogóle działa opisywane rozwiązanie? Antymateria zostaje zawieszona w polu elektromagnetycznym i dzięki nowej pułapce może być w ten sposób przechowywana przez ponad rok. 

Czytaj też: Naukowcy zajrzeli w głąb materii i zobaczyli coś niesamowitego

Problem polega na tym, że tam, gdzie znajduje się BASE-STEP nie ma odpowiednich narzędzi do szczegółowego badania antymaterii. To z kolei sprawia, że trzeba ją transportować do placówek zawierających takie instrumenty. Tu do akcji wkracza pułapka o długości 1,9 metra, która ma relatywnie niewielkie rozmiary, ale zapewnia przy tym ogromne możliwości. W skład tego urządzenia wchodzi komora próżniowa (przechowywanie antycząstek),  nadprzewodzący magnes (tworzenie pól elektromagnetycznych), kriogeniczny system (chłodzenie magnesu) oraz baterie (zasilanie całego układu). Prawdziwym sprawdzianem dla zaprojektowanej technologii będzie planowany transport antymaterii do laboratoriów na Uniwersytecie Heinricha Heinego w Düsseldorfie, gdzie precyzja badań ma być co najmniej 100-krotnie wyższa.