Potęga ukryta nie tylko w wydajności. Dlaczego karta GeForce RTX to strzał w dziesiątkę?
Sięgając po sprzęty wyposażone w karty graficzne GeForce RTX lub po prostu ulepszając swoje komputery tymi sprzętami, możecie liczyć nie tylko na wyjątkową wydajność. Od wielu lat NVIDIA dba również o to, aby GeForce RTX otwierały furtkę do fenomenalnych funkcji i technik, które przydają się nie tylko podczas grania, ale też przy pracy i to nawet ze sztuczną inteligencją. Brzmi ciekawie? Spokojnie – w praktyce jest jeszcze lepsze. Wszystko dzięki obecnym w procesorach graficznych tychże kart dwóch nowych rodzajów rdzeni (RT oraz Tensor), które działają obok typowych rdzeni CUDA, odpowiadając m.in. za obsługiwanie funkcji sztucznej inteligencji. Bez nich GeForce RTX nie byłyby tak rewolucyjne, bo nie mogłyby wspierać szeregu unikalnych funkcji.
Za sprawą kart graficznych GeForce RTX, a zwłaszcza tych z najnowszej serii RTX 4000, gry wyglądają lepiej. Zawdzięczamy to niedostępnej do niedawna w sektorze gier technice śledzenia promieni w czasie rzeczywistym, funkcji DLSS już w wersji 3.5 służącej do skalowania obrazu z niższej rozdzielczości do wyższej bez utraty jakości i nawet generowaniu klatek dla wręcz nierealnej do niedawna płynności.
NVIDIA zapewniła też nam specjalną opcję Reflex, zapewniającą jeszcze wyższą responsywność gier, co jest szczególnie cenne w produkcjach nastawionych na dynamiczną rozgrywkę. Jeśli z kolei interesuje was sfera profesjonalna, to np. w Blenderze możecie symulować oświetlenie sceny w czasie rzeczywistym, a podczas wideokonferencji nie tylko poprawić jakość dla obu stron, ale nawet pooszukiwać rozmówców. Dzięki GeForce RTX zrobicie sobie nawet “domowego ChataGPT”, korzystając tylko i wyłącznie z lokalnych danych.
Surowa wydajność i pozostałe kluczowe ulepszenia architektury sprawiły z kolei, że dzięki GeForce RTX wiele tradycyjnych programów działa po prostu szybciej, co tyczy się nie tylko grafiki, ale też nawet sfery nagrywania z racji wspierania kodeka NVENC czy AV1. Innymi więc słowy, stawiając na nowe karty graficzne firmy NVIDIA, po prostu nie można się zawieść. Nieważne, czy mówimy o zastosowaniach rozrywkowych, czy profesjonalnych i czy w grę wchodzą laptopy, czy komputery stacjonarne z kartami GeForce RTX. Zwłaszcza że w trwającej aktualnie promocji, kupując konkretny sprzęt, możecie liczyć na specjalny prezent od NVIDIA w postaci darmowej gry Indiana Jones i Wielki Krąg.
GeForce RTX to nie byle sprzęt, a świetna inwestycja. Zwłaszcza w trwających promocjach
Wiedząc już, dlaczego warto sięgnąć po GeForce RTX, przejdźmy do konkretów. Pamiętacie, jak jeszcze kilka lat temu granie na laptopie z ekranem o rozdzielczości wyższej niż Full HD w wysokiej jakości i płynności wymagało konfiguracji z najwyższej półki? Dziś nie jest to konieczne i to właśnie przez technologię Deep Learning Super Sampling. Od pierwszego ogłoszenia DLSS wiedziałem, że dla NVIDII będzie to strzał w dziesiątkę, bo właśnie dzięki tej ciągle rozwijanej funkcji nie musimy dziś bać się sięgania po mniej zaawansowane karty graficzne. Dlaczego? Ano dlatego, że dzięki możliwości skalowania obrazu w całej masie gier, nawet mainstreamowe modele pozwalają nam cieszyć się wysoką płynnością bez konieczności rezygnowania z jakości.
Co to w praktyce oznacza? Ano to, że dziś laptopy w stosunkowo niskiej cenie mają bardzo dużo sensu, dzięki czemu do 3000 złotych kupicie już modele pokroju Lenovo LOQ 15 z GeForce RTX 3050, ale jeśli macie nieco większy budżet, polecam sięgać po laptopy z kartami graficznymi z serii RTX 4000, bo modele takie jak Gigabyte G5 MF 2024 za 3499 zł czy Lenovo LOQ 15IAX9 za 4599 zł z GeForce RTX 4050 lub RTX 4060 zapewniają wam dostęp do zaawansowanej funkcji Frame Generation, która wręcz niebotycznie zwiększa liczbę klatek na sekundę. Możecie też zaszaleć i sięgnąć po dzierżącego GeForce RTX 4070 (z nim żaden ray-tracing nie będzie problemem) laptopa Acer Nitro 16 AN16-41-R0FY za 5999 złotych. Coś ciekawego znajdą też dla siebie osoby, które na laptopie pracują i potrzebują ogromnej ilości pamięci operacyjnej, bo za 6199 dorwą Gigabyte Aorus 15X ASF z aż 64 GB pamięci DDR5 w połączeniu z GeForce RTX 4070.
Jeśli z kolei należysz do osób, które poszukują nowej karty graficznej do ulepszenia swojego stacjonarnego komputera osobistego, to również masz co do tego szeroki wybór. Zwłaszcza jeśli masz w swoim aktualnym zestawie model GeForce GTX, a nawet poprzednie generacje GeForce RTX, bo w nowej rodzinie znalazły się karty graficzne o ogromnym rozstrzale możliwości. Tradycyjnie te najciekawsze modele w kwestii stosunku wydajności do ceny znajdziemy mniej więcej w środku przedziału cenowego i jeśli po nie sięgniecie, to nie musicie się martwić o swój przestarzały procesor. Powód? Generowanie klatek w DLSS 3.0 jest w stanie pośrednio złagodzić efekt wąskiego gardła między procesorem, a kartą graficzną, “łatając” w pewnym stopniu ten problem. Wymiana procka będzie wprawdzie konieczna prędzej, czy później, ale nie będzie dręczyć was w takim stopniu, jak to ma miejsce w przypadku starszych kart lub modeli konkurencji.
Przykład? Karta graficzna MSI GeForce RTX 4070 Ti SUPER Ventus 2X White OC, która ma do zaoferowania 16-gigabajtowy pokład pamięci GDDR6X oraz procesor graficzny z 8448 rdzeniami CUDA, 66 RT i 264 Tensor. Na tej karcie graficznej bez problemu odpalicie najnowsze gry w najwyższej jakości, a kiedy zacznie wam brakować płynności, to w sukurs przyjdzie funkcja DLSS z dodatkiem Generowania Klatek (Frame Generation). Możecie też dopłacić kilka procent, aby wyrwać modele z bardziej zaawansowanym chłodzeniem od wspomnianej Ventus 2X pokroju karty GeForce RTX 4070 Ti Super XLR8 Gaming Verto Epic-X RGB od PNY.
Nie zwlekajcie więc! Rozejrzyjcie się za nowym laptopem lub kartą graficzną, skorzystajcie z trwających promocji i niech nadchodzące święta upłyną wam pod znakiem nowego poziomu gamingu.