Znowu to zrobili! Polska broń jeszcze skuteczniejsza i to nawet przeciwko poradzieckim czołgom

Drony kamikadze z rodziny Warmate doczekały się właśnie nowej głowicy, dzięki której będą mogły siać zniszczenie na lewo i prawo. Dlaczego? Ano dlatego, że jest to głowica przeznaczona specjalnie do zwalczania wrogich celów opancerzonych.
T-72B3
T-72B3

Polska broń stała się potężniejsza. Zrobili z Warmate pogromcę pancernych pojazdów

Wiecie, że Polska firma WB Electronics produkuje zaawansowane drony wojskowe typu kamikadze, które można porównać do słynnych amerykańskich bezzałogowców z rodziny Switchblade? Jako “polskie odpowiedniki” amunicji krążącej Switchblade, Warmate nie są w żadnym stopniu kopią, czy bezpośrednią inspiracją tym amerykańskim dziełem, a jedynie tym samym rodzajem uzbrojenia. To zaprojektowane od podstaw bezzałogowe systemy powietrzne (BSP), które powstały w ramach dążenia do uzyskania możliwie najlepszego stosunku ceny do możliwości. Ich udane w 2016 roku testy sprawiły, że w 2017 roku Wojsko Polskie podpisało z WB Electronic umowę na dostawę 100 zestawów po 10 dronów każdy.

Czytaj też: Trafił w sam środek celu. Chiny pomogły w tworzeniu niszczycielskiej broni

Dziś, kiedy wspominamy o systemie Warmate, mamy tak naprawdę na myśli całą rodzinę tych dronów. Te występują już w wersji Warmate R do misji obserwacyjnych, rozpoznawczych i śledzenia celów, bojowy lub obserwacyjny Warmate TL do wystrzeliwania z tuby o możliwości modyfikacji przeznaczenia za sprawą głowicy, czy największy Warmate 2, będący rozwinięciem pierwotnego projektu. Najważniejsze cechy całej rodziny? Cichy napęd, niska sygnatura radarowa, statystycznie potwierdzona dokładność trafienia w cel rzędu 1.5 CEP, przenośna stacja kierowania i kontroli o umocnionej konstrukcji, zdolność do działania w roju, wymienne głowice bojowe, dzienna i nocna kamera, wiele poziomów bezpieczeństwa i trybów lotu, możliwość przerwania misji, gotowość do startu w ciągu ledwie 5 minut oraz łatwość w obsłudze.

Czytaj też: Tajna broń CIA. Czy Trump znowu będzie chciał jej użyć?

Niedawno, bo 6 listopada 2024 roku polska Grupa WB, we współpracy z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia (WITU), ogłosiła przełom w dziedzinie amunicji krążącej: nowo przetestowaną głowicę przeciwpancerną do drona Warmate. Ta została zaprojektowana specjalnie do penetracji pojazdów opancerzonych i wzmacnia rolę Warmate w nowoczesnych konfliktach, a w szczególności w neutralizacji czołgów z epoki ZSRR oraz innych celów opancerzonych. Zanim jednak cokolwiek ogłoszono, ta nowa przeciwpancerna głowica została poddana surowym testom w różnych warunkach środowiskowych i operacyjnych. Grupa WB podzieliła testy na dwie fazy: statyczne, aby ocenić samą głowicę oraz dynamiczne, symulujące rzeczywiste ataki. Badania koncentrowały się na precyzji i funkcjonalności strumienia kumulacyjnego – kluczowego elementu przebijającego pancerz przy uderzeniu.

Ta nowa głowica ważąca około 2 kg, może przebić ponad 300 mm jednorodnego walcowanego pancerza (RHA), a ten właśnie poziom penetracji czyni ją skuteczną zarówno wobec starszych, jak i nowszych pojazdów opancerzonych. Zdolność drona do atakowania pod różnymi kątami, w tym z boku i od góry pojazdu, znacząco zwiększa jego potencjał destrukcyjny, trafiając w znane słabe punkty opancerzenia. Ulepszona głowica umożliwia zarówno pionowe, jak i frontalne ataki, poszerzając jej zastosowanie przeciwko szerokiemu spektrum pojazdów – od czołgów po transportery i bojowe wozy piechoty.

https://twitter.com/WBGroup_PL/status/1854108418459475980
X.com

Czytaj też: Tajemniczy system obrony przeciwrakietowej z Chin wreszcie pokazany publicznie

Samo powstanie nowej głowicy przeciwpancernej podkreśla zmianę priorytetów militarnych, a więc rosnące zapotrzebowanie na wszechstronne, wydajne i stosunkowo tanie rozwiązania, które dostosowują się do różnych terenów i wymagań operacyjnych. W miarę jak sposób prowadzenia wojen ewoluuje, systemy takie jak Warmate prawdopodobnie odegrają coraz bardziej centralną rolę w strategiach obronnych, oferując połączenie zdolności obserwacyjnych i bojowych, które wcześniej były dostępne jedynie w przypadku załogowych statków powietrznych.